Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 23/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie z 2015-09-18

Sygn. I C 23/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 września 2015 roku

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący

Sędzia Sądu Rejonowego Grażyna Madej

Protokolant

Katarzyna Dziuba

po rozpoznaniu w dniu 4 września 2015 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. F.

przeciwko TUZ Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  Zasądza od TUZ Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz A. F. kwotę 9000 zł (dziewięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 18 października 2014 roku do dnia zapłaty;

2.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  Zasądza od TUZ Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz A. F. kwotę 2660,25 zł (dwa tysiące sześćset sześćdziesiąt złotych 25/100) tytułem zwrotu części kosztów procesu.

Sygn. akt I C 23/15

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym do tutejszego Sądu w dniu 5 listopada 2014 roku A. F. domagała się zasądzenia na swoją rzecz od TUZ Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwoty 12.590 zł, przy czym kwoty 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia, a kwoty 590 zł tytułem odszkodowania, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 16 października 2014 roku do dnia zapłaty oraz wniosła o zasądzenie kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że w dniu 15 sierpnia 2014 roku poruszając się rowerem po ścieżce rowerowej, została zahaczona przez sprawcę jadącego z naprzeciwka i wyprzedzającego inny rower. Na skutek uderzenia upadła na prawą stronę i złamała kość promieniową prawej ręki, doznała także licznych otarć naskórka prawej części ciała, w szczególności prawej ręki i prawej nogi. Podała, że w szpitalu przeprowadzono u niej niezbędne badania diagnostyczne: RTG prawego nadgarstka oraz USG brzucha, rozpoznano wieloodłamowe złamanie kości promieniowej prawej, złamanie wyrostka rylcowatego oraz liczne obtarcia naskórka po prawej stronie ciała. Powódce założono opatrunek gipsowy i zalecono oszczędny tryb życia. Powódka nie mogła świadczyć pracy i otrzymała zwolnienie lekarskie na okres od 18.08.2014 r. do 14.11.2014 r. Po wypadku każdego dnia musiała zmagać się ze swoim stanem zdrowia, uraz wywarł istotne, negatywne skutki dla jej życia codziennego.

Powódka zgłosiła szkodę do likwidacji pismem z dnia 17.09.2014 r. przez pozwanego. Pozwany po przeprowadzeniu czynności likwidacyjnych przyjął na siebie odpowiedzialność cywilną za skutki przedmiotowego zdarzenia i wypłacił powódce 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia (decyzja z dnia 15.10.2014 r.), odmówił jednak zapłaty na rzecz powódki odszkodowania za zniszczone rzeczy, w wypadku powódka uszkodziła rower, którym się poruszała i zniszczyła całkowicie telefon, na co powódka przedłożyła pozwanemu zdjęcia uszkodzeń roweru i zniszczonego telefonu.

Powódka nie akceptując stanowiska pozwanego podnosiła, że na skutek zdarzenia z dnia 15.08.2014 r., doznała poważnego i skomplikowanego urazu prawej ręki, przez co była zmuszona do znacznego ograniczenia swojej aktywności zawodowej i życiowej oraz nadal nie odzyskała pełnej sprawności (pozew k. 2-5).

Na skutek pozwu wniesionego przez powódkę A. F., w dniu 19 listopada 2014 roku Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie, wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym o sygn. akt I Nc 939/14, orzekając zgodnie z żądaniem pozwu (nakaz zapłaty k. 28).

Od powyższego nakazu, w dniu 2014 roku pozwany TUZ Towarzystwo (...) z siedzibą w W. wniósł sprzeciw, w którym zaskarżył nakaz zapłaty w całości, wnosząc jednocześnie o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na swoją rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany podnosił, że powódka nie udowodniła zgodnie z art. 6 k.c. rozmiaru doznanej krzywdy, który uzasadniałby przyznanie na jej rzecz dopłaty tytułem zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. Jednocześnie pozwany przyznał, że w toku postępowania likwidacyjnego zapłacił powódce kwotę 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia zza doznaną krzywdę, która w jego ocenie stanowiła kwotę odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Odnosząc się do wysokości dochodzonego roszczenia przez powódkę, pozwany podnosił, że jest ono zawyżone i bezzasadne, a dochodzona przez powódkę kwota jest niewspółmierna do charakteru doznanej krzywdy. Zdaniem pozwanego, domagając się dopłaty kwoty 12.000 zł, powódka dąży do bezpodstawnego wzbogacenia się i poprawienia sytuacji majątkowej, nie wykazując rozmiaru krzywdy jakiej doznała, uzasadniającej przyznanie żądanej kwoty. Pozwany wskazywał również, że powódka mogła uzyskać w związku z przedmiotowym wypadkiem świadczenia z innych tytułów, np. ubezpieczenia dobrowolnego na życie, czy (...), które winny zostać uwzględnione przy miarkowaniu zadośćuczynienia należnego powódce.

Nadto pozwany odnosząc się do roszczenia powódki w zakresie odszkodowania w łącznej kwocie 590 zł wskazywał, że jest ono bezzasadne, gdyż powódka uchybiła ciężarowi dowodu na niej spoczywającego w rozumieniu art. 6 k.c. i nie udowodniła wysokości powstałej szkody. Powódka dochodziła roszczenia w zakresie odszkodowania jedynie na podstawie dokumentów prywatnych, które nie dowodzą faktu, że powódka poniosła koszty w kwocie 590 zł.

Co do żądania powódki w zakresie zasądzenia odsetek, pozwany podnosił, że ewentualne odsetki powinny być zasądzone od dnia wyrokowania. W ocenie pozwanego brak jest bowiem podstaw do ustalenia innej daty jako początkowej dla naliczania odsetek, bowiem przeprowadzone de facto przed tut. Sądem dowody na nowe okoliczności umożliwiają dopiero w chwili zamknięcia rozprawy ocenę stanu rzeczy stanowiącego podstawę oceny krzywdy (sprzeciw od nakazu zapłaty k. 32-38).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 sierpnia 2014 roku, około godz. 12.00, podczas jazdy rowerami po ścieżce rowerowej przy ulicy (...) w L., doszło do kolizji między A. F. i K. W., który wyprzedzając innego rowerzystę zaczepił o kierownicę roweru, którym przemieszczała się A. F., w wyniku czego ta się przewróciła i doznała obrażeń ciała. W wyniku upadku wraz z rowerem A. F. doznała otarcia i stłuczenia ręki oraz nogi w okolicy uda, zaczęła odczuwać silny ból ręki w nadgarstku. Sprawca zdarzenia - K. W. zatrzymał się, podniósł jej rower i pomógł jej podnieść się, a następnie podprowadził ją do pobliskiego przystanku, oddalonego o około 20 m. Stamtąd A. F. zadzwoniła po taksówkę, gdyż nie była w stanie poruszać się dalej rowerem oraz odczuwała ból ręki. Na miejsce zdarzenia nie była wzywana Policja, ani karetka Pogotowia (...) (bezsporne, zeznania powódki A. F. k. 67v-68, 165v, karty akt szkody (...)/ (...)/14 k. 47-65).

K. W. spisał swoje oświadczenie, w którym przyznał, że spowodował wypadek rowerowy, w wyniku którego ucierpiała A. F., wskazując jednocześnie na posiadane ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej. K. W. posiadał wykupioną w TUZ Towarzystwie (...) w W. polisę nr (...), obejmującą ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym (bezsporne, karty akt szkody nr (...) k. 47-65, zeznania powódki A. F. k. 67v-68, 165v).

A. F. zgłosiła się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala (...) przy Al. (...) w L.. Wykonano niezbędną diagnostykę, w wyniku której rozpoznano u niej: złamanie wyrostka rylcowatego kości promieniowej prawej, otarcie skóry kolana prawego i otarcie skóry łokcia prawego. Założono poszkodowanej gips przedramienny, który przecięto, skierowano ją do lekarza ortopedy.

Dalsze leczenie A. F. kontynuowała w (...) na ul. (...) w L.. W dniu 5 września 2014 roku zmieniono jej gips na „nowy” – soft, a w dniu 6 października 2014 roku gips pełny zamieniono na łuskę. Podczas kontroli w (...) w dniu 27 października 2014 roku w dokumentacji opisano „osłabienie siły chwytu, ograniczenie ruchów niewielkie”. W dniu 14 listopada 2014 roku A. F. zakończyła leczenie i powróciła do pracy fizycznej. Po zdjęciu gipsu leczenie nie było kontynuowane.

W trakcie badania przez biegłego J. S. (1) w czerwcu 2015 roku A. F. podawała bóle nadgarstka prawego, które nasilają się po wysiłku i na zmianę pogody oraz ograniczenie dźwigania ze względu na ból ręki prawej. Innych dolegliwości nie podawała. Badaniem fizykalnym biegły stwierdził deficyt zgięcia grzbietowego ręki prawej 10 stopni i dłoniowego 10 stopni, innych odchyleń od normy w zakresie ortopedycznym nie stwierdził.

Na zwolnieniu lekarski A. F. przebywała 3 miesiące, tj. w okresie od dnia 18 sierpnia 2014 roku do dnia 14 listopada 2014 roku (dokumentacja medyczna powódki A. F. k. 9-19, 86-88v, 92, 95, 98-99, 103-104, 111-124v, 128, karty akt szkody nr (...) k. 47-65, opinia biegłego ortopedy J. S. (1) k. 144-146, zeznania powódki A. F. k. 67v-68, 165v).

A. F. w dniu wypadku na rowerze miała 31 lat, pracowała jako kelnerka w restauracji.

Po wypadku ma trudności w życiu codziennym i zawodowym, gdyż nie może nieść na uszkodzonej dłoni tyle rzeczy, ile wcześniej nosiła. Zgłasza pracodawcy, że na przyjęciach, które obsługuje, nie może nieść tyle talerzy, ile nosiła kiedyś przed wypadkiem, ze względu na bezpieczeństwo, że mogłaby je na kogoś upuścić. Nie może też podnosić cięższych rzeczy. Od wypadku nie jeździ na rowerze i ma pewne obawy natury emocjonalnej. Wypadek miał wpływ na takie czynności jak: ciężkie zakupy, prace domowe, tj. umycie okien (zeznania powódki A. F. k. 67v-68, 165v).

A. F. zgłosiła szkodę do ubezpieczyciela (...) pismem datowanym na dzień 17 września 2014 roku, domagając się likwidacji szkody osobowej i rzeczowej oraz wypłaty odszkodowania, w tym za uszkodzony rower R. (zakupiony w 2012 roku za 849 zł) i rozbity telefon H. (...) (zakupiony w 2013 roku za 430 zł).

Decyzją z dnia 15 października 2014 roku ubezpieczyciel (...) SA przyznał na rzecz poszkodowanej A. F. kwotę 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez nią krzywdę, nie uznał natomiast żądania w zakresie uszkodzonych sprzętów, wskazując, że poszkodowana powinna przedstawić na tą okoliczność stosowne dowody, w szczególności ekspertyzę w zakresie wartości uszkodzeń (bezsporne, zgłoszenie szkody k. 20-21, decyzja (...) SA z dnia 15 października 2014 roku k. 22, karty akt szkody nr (...) k. 47-65, zeznania powódki A. F. k. 67v-68, 165v).

Zgodnie z fakturą VAT nr (...) z dnia 4 listopada 2014 roku wystawioną przez (...) M. S. w L., A. F. poniosła koszt usługi serwisowej roweru obejmującej obręcz koła przedniego i amortyzator przedni – w kwocie 340 zł.

A. F. nie naprawiała telefonu H. (...), ponieważ jego naprawa została wyceniona na kwotę 250 zł, co przewyższało jego wartość rynkową (dokumentacja fotograficzna k. 23-24 k. 25, wycena k. 26, zeznania powódki A. F. k. 67v-68, 165v).

Badający powódkę A. F. biegły sądowy ortopeda traumatolog J. S. (2) zaopiniował, że na skutek wypadku rowerowego z dnia 15 sierpnia 2014 roku doznała ona złamania wyrostka rylcowatego kości promieniowej prawej, otarcia skóry kolana prawego i otarcia skóry łokcia prawego. W związku z tym poszkodowana w wypadku, doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 7%, który biegły ustalił w oparciu o pozycję 122a (uraz ręki prawej) tabeli stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania.

Dolegliwości bólowe u A. F. o dużym natężeniu trwały 2 tygodnie - wczesny okres od złamania. Następnie stopniowo ustępowały, aż uzyskano pełny zrost kostny, a poszkodowana powróciła do pracy. Pozostał niewielki deficyt zgięcia grzbietowego i dłoniowego ręki prawej. Dolegliwości podawane przez A. F. mają charakter przewlekły i mogą powodować ograniczenie dźwigania przy pracy jako kelnerka. Przed wypadkiem u powódki nie stwierdzono obrażeń ręki prawej. Łokieć prawy i kolano prawe jest obecnie wygojone bez pozostawienie negatywnych następstw (opinia biegłego ortopedy J. S. (1) k.144-146).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił zarówno na podstawie okoliczności bezspornych oraz przyznanych przez strony, jak i całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, tj. powołanych powyżej dowodów z dokumentów (w szczególności kart akt szkody nr (...) oraz dokumentacji medycznej powódki), opinii biegłego J. S. (1) i dowodu z przesłuchania w charakterze strony samej powódki A. F..

Dokumenty prywatne i urzędowe, w szczególności karty załączonych przez pozwanego akt szkody, na podstawie których Sąd ustalił stan faktyczny w sprawie są zgodne z okolicznościami przyznanymi przez strony. Tworzą jasny i spójny obraz przedmiotowej sprawy w zakresie stosunku prawnego łączącego strony, roszczeń powódki w stosunku do pozwanego z tytułu odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej oraz przebiegu postępowania dotyczącego likwidacji szkody. Dokumenty prywatne nie budzą wątpliwości co do swej autentyczności, czy wiarygodności i nie były kwestionowane przez strony.

Dowód z przesłuchania powódki A. F. na okoliczność przebiegu zdarzenia, stanu zdrowia powódki po wypadku, długości i intensywności leczenia, następstw wypadku, intensywności cierpień powódki i trwałości skutków wypadku, a także stanu zdrowia powódki przed wypadkiem – Sąd obdarzył wiarą. W ocenie Sądu powódka szczerze przedstawiła wszystkie okoliczności sprawy, w tym swoje przeżycia i odczucia doznane w wyniku wypadku, jak i skutki zdarzenia odczuwane do dnia dzisiejszego.

Postanowieniem z dnia 28 stycznia 2015 roku, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu chirurgii i ortopedii w osobie J. S. (1), na okoliczność rodzaju obrażeń powódki na skutek zdarzenia z dnia 15 sierpnia 2014 roku, wysokość procentowego uszczerbku na zdrowiu powódki na skutek tego zdarzenia, natężenie intensywność i rozmiar jej cierpień oraz perspektywę wyleczenia skutków wypadku na przyszłość, ustalenie czy stan zdrowia powódki sprzed wypadku miał wpływ na powstanie obrażeń i ich zakres na skutek zdarzenia z dnia 15 sierpnia 2014 roku.

Ponieważ wyjaśnienie powyższych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych, Sąd ustalił je w oparciu o wywołaną w sprawie opinię biegłego z zakresu chirurgii i ortopedii J. S. (1).

Przystępując do oceny opinii biegłego, należy zwrócić uwagę na fakt, że kontrola ich zawartości merytorycznej przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, ogranicza się do zgodności treści i wniosków opinii z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi więc wystarczające i należyte uzasadnienie oceny opinii biegłego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2005 roku, II CK 572/04, LEX nr 151656).

W świetle przywołanych kryteriów opinię biegłego J. S. (1) należało ocenić jako spójną i logiczną oraz opartą na fachowej wiedzy biegłego.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo było zasadne i zasługiwało na uwzględnienie w większej części.

A. F. domagała się zasądzenia na swoją rzecz od TUZ (...) Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwoty 12.590 zł, przy czym kwoty 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia, a kwoty 590 zł tytułem odszkodowania, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 16 października 2014 roku do dnia zapłaty

Bezsporne w sprawie były okoliczności faktyczne zdarzenia z dnia 15 sierpnia 2014 roku, w tym wina K. W. za spowodowanie kolizji z rowerem, którym podróżowała powódka A. F. po ścieżce rowerowej wokół Zalewu Z., w wyniku której doznała powódka złamania w obrębie ręki prawej.

Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanego konieczne jest więc wykazanie, że za szkodę wyrządzoną powódce ponosi odpowiedzialność ubezpieczający.

Z wykładni przytoczonej normy należy wywieść wniosek, iż ubezpieczyciel odpowiada w takich samych granicach, w jakich odpowiadałby sprawca szkody.

W ocenie Sądu, powódka zgodnie z obciążającą ją regułą ciężaru dowodu wyrażoną w art. 6 k.c., zasadniczo wykazała w toku postępowania przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, do których zaliczyć należy zdarzenie wywołujące szkodę, zakres powstałej u niej szkody (chociaż nie w pełnym zakresie), jak również adekwatny związek przyczynowy istniejący między w/w przesłankami.

Podstawą odpowiedzialności sprawcy zdarzenia z dnia 15 sierpnia 2014 roku (K. W.), a w konsekwencji pozwanego ubezpieczyciela w niniejszej sprawie (jako gwaranta w zakresie odpowiedzialności cywilnej sprawcy), jest wyrażona w art. 415 k.c. zasada winy. W myśl powołanego przepisu, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Podkreślić należy, że pozwany zasadniczo nie kwestionował swojej odpowiedzialności z tytułu zawartej przez sprawcę kolizji umowy ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym, ani okoliczności zdarzenia z dnia 15 sierpnia 2014 roku. Pozwany kwestionował natomiast konsekwentnie zakres szkody, tj. wielkość krzywdy doznanej przez powódkę w związku ze zdarzeniem, a w szczególności twierdził, że powódka nie udowodniła, aby doznała obrażeń w wyniku wypadku na tyle poważnych, że uzasadniłoby to przyznanie na jej rzecz dodatkowego świadczenia tytułem zadośćuczynienia.

Wobec tego, że odpowiedzialność pozwanego zakładu ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy wypadku rowerowego nie była kwestionowana co do zasady, nie zachodzi potrzeba szczegółowego jej omawiania.

W rozpoznawanej sprawie niekwestionowanym było, że sprawca wypadku ponosi pełną odpowiedzialność odszkodowawczą wobec powódki. Odpowiedzialność ta jest następstwem czynu, jakiego dopuścił się kierujący rowerem K. W..

Naprawienie szkody niemajątkowej w postaci zasądzenia zadośćuczynienia i odszkodowania może nastąpić tylko w wypadkach określonych w ustawie. Prawną podstawę zasądzenia zadośćuczynienia i odszkodowania w przedmiotowej sprawie stanowią przepisy art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c.

Stosownie do treści przepisu art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Natomiast w myśl przepisu art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c., zadośćuczynienie winno być „odpowiednie”. Użycie w przepisie pojęcia o niedookreślonym charakterze powoduje, że przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, jako „odpowiedniego”, Sąd korzysta z daleko idącej swobody.

Skutkiem zderzenia pojazdów było powstanie szkody niemajątkowej przejawiającej się w cierpieniach fizycznych i psychicznych doznanych przez A. F..

Kryteria, którymi winien kierować się Sąd przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia zostały wskazane w judykaturze.

Sąd Rejonowy w pełni podziela utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 28 września 2001 roku (sygn. III CKN 427/00 LEX nr 52766), że zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny. W związku z powyższym jego wysokość ma przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, a jednocześnie nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy.

Pojęcie krzywdy mieści wszelkie ujemne następstwa uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zarówno w sferze cierpień fizycznych jak i psychicznych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2000 roku, II CKN 1119/98, LEX nr 50884).

Zgodnie z ugruntowanym w piśmiennictwie i orzecznictwie poglądem, ze względu na niewymierny charakter krzywdy, oceniając jej rozmiar, należy wziąć pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, w tym: czas trwania i stopień intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalność skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, wiek poszkodowanego, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, postawę sprawcy i inne czynniki podobnej natury (wyrok Sądu Najwyższego dnia 18 kwietnia 2002 roku, II CKN 605/00, niepubl.).

Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 lutego 2000 roku, III CKN 582/98, LEX nr 52776).

Na wysokość zasadzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia miał wpływ zarówno procentowy długotrwały uszczerbek na zdrowiu stwierdzony przez biegłego lekarza, jak i pogorszenie się sytuacji życiowej, rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych związany z obrażeniami po wypadku i ich długotrwałym i uciążliwym leczeniem, a także dyskomfort psychiczny związany z cierpieniami fizycznymi powódki oraz młody wiek powódki.

Z opinii biegłego lekarza ortopedy chirurga J. S. (1) jednoznacznie wynika, że powódka doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, który biegły ustalił w wysokości 7%, w oparciu o pozycję 122a (uraz ręki prawej) tabeli stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania.

Zauważenia przy tym wymaga, że przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku nie mają bezpośredniego zastosowania do określania przez Sąd o zasadzie i wysokości odszkodowania w związku z odpowiedzialnością ubezpieczyciela z tytułu umów ubezpieczeniowych. Określając o zasadzie i wysokości odszkodowania przeznaczonego dla poszkodowanego, bierze się bowiem pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, a w szczególności zakres i trwałość doznanych cierpień fizycznych i krzywd na tle psychologicznym. Procentowy uszczerbek na zdrowiu może mieć tutaj walor wyłącznie pomocniczy, a nie decydujący – jak w przypadku określania wysokości jednorazowego odszkodowania na podstawie przepisów wskazanego rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku.

Niewątpliwym jest w niniejszej sprawie, że powódka A. F. w wyniku wypadku z dnia 15 sierpnia 2014 roku doznała złamania wyrostka rylcowatego kości promieniowej prawej, otarcia skóry kolana prawego i otarcia skóry łokcia prawego, w związku z czym odczuwała cierpienie fizyczne, a więc ból i ograniczenia ruchowe. Doznany uraz skutkował założeniem poszkodowanej gipsu przedramiennego, który musiała znosić łącznie przez trzy miesiące, przy czym w tym czasie ograniczano jego zakres i zmieniano go na mniej uciążliwy. W tym czasie powódka musiała przebywać na zwolnieniu lekarskim do dnia 14 listopada 2014 roku, kiedy to zakończono leczenie złamania, a powódka mogła powrócić do pracy fizycznej. Po zdjęciu gipsu powódka nie kontynuowała już leczenia, a jedynie (jak twierdzi) odbywała prywatnie rehabilitację ręki.

Dolegliwości bólowe u A. F. o dużym natężeniu trwały 2 tygodnie (wczesny okres od złamania). Następnie stopniowo ustępowały, aż uzyskano pełny zrost kostny, a poszkodowana powróciła do pracy. Obecnie pozostał u powódki niewielki deficyt zgięcia grzbietowego i dłoniowego ręki prawej, a dolegliwości podawane przez nią mają charakter przewlekły i mogą powodować ograniczenie dźwigania przy pracy jako kelnerka, co potwierdza wywołana w sprawie opinia biegłego chirurga ortopedy. Po wypadku ma trudności w życiu codziennym i zawodowym, gdyż nie może nieść na uszkodzonej dłoni tyle rzeczy, ile wcześniej nosiła, w szczególności talerzy, co ma istotne znaczenie przy wykonywanym przez nią zawodzie. Nadto powódka zeznała, że od wypadku nie jeździ na rowerze, gdyż ma w związku z tym obawy natury emocjonalnej.

Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu, roszczenie powódki co do kwoty 12.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – nie zasługiwało na uwzględnienie w całości, gdyż jak zaopiniował biegły – obecnie dolegliwości w znacznym stopniu ustąpiły, łokieć prawy i kolano prawe jest obecnie wygojone bez pozostawienie negatywnych następstw, a powódka nie leczy się ambulatoryjnie. Nadto zeznała, że obecnie już pracuje w swoim zawodzie jak poprzednio – przed wypadkiem, a dolegliwości prawej ręki uaktywniają się tylko okresowo, w szczególności na zmianę pogody, co nie przeszkadza jej szczególnie w pracy, ani w życiu prywatnym.

W ocenie Sądu, przy uwzględnieniu krzywdy doznanej przez powódkę A. F. zaistniałej w związku z urazami doznanymi w wyniku wypadku z dnia 15 sierpnia 2014 roku, jej młodego wieku (w dniu zdarzenia miała 31 lat) oraz wypłaconego przez ubezpieczyciela świadczenia w kwocie 1.000 zł – zasądzona wyrokiem tytułem zadośćuczynienia kwota 9.000 zł jest utrzymana w rozsądnych granicach, które odpowiadają aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. W ocenie Sądu zasądzona kwota pozwoli powódce zrekompensować wszelkie doznane cierpienia i poniesione krzywdy. Kwota przyznanego zadośćuczynienia (łącznie 10.000 zł) z pewnością nie ma znaczenia symbolicznego, a równocześnie nie wynagradza krzywdy powódki ponad konieczną miarę.

Powódka domagała się również zasądzenia na jej rzecz tytułem odszkodowania kwoty 590 zł, w tym za uszkodzenia telefonu H. (...) – 250 zł i za uszkodzony rower – kwoty 340 zł na podstawie faktury VAT nr (...) z dnia 4 listopada 2014 roku. Sąd uznał jednak roszczenia w tym zakresie za nieudowodnione co do wysokości. Pozwany wskazał na brak udowodnienia zakresu szkody w tym zakresie. W ocenie Sądu, powódka nie udokumentowała wystarczająco zakresu uszkodzeń tych przedmiotów, które miały powstać w wyniku upadku podczas jazdy rowerem (według jej twierdzeń). W szczególności, na podstawie samych zdjęć przedłożonych przez powódkę, Sąd nie był w stanie ocenić zakresu uszkodzeń wskazanych ruchomości oraz zweryfikować koszty ich naprawy przy zastrzeżeniu, że koszty te winny pokryć tylko skutki wypadku z dnia 15 sierpnia 2014 roku. Powódka nie podała nawet tego, co zostało uszkodzone w rowerze i wymagało naprawy, zaś z przedłożonej przez nią faktury serwisowej (k. 25) w żadnym razie to nie wynika, a sama faktura nie świadczy o tym, że dotyczyła likwidacji uszkodzeń powstałych w dniu 15 sierpnia 2014 roku i spowodowanych przez sprawcę zdarzenia, za którego odpowiedzialność gwarancyjną ponosi pozwany w sprawie ubezpieczyciel. Natomiast strona powodowa nie wnosiła o wywołanie opinii biegłego, który byłby w stanie dokonać wyceny strat majątkowych u powódki w związku z wypadkiem. Nie złożyła także żadnych innych wniosków dowodowych na tą okoliczność. Jeśli chodzi o uszkodzony telefon komórkowy, to powódka złożyła do akt tylko dokument zatytułowany ‘’wycena’’ (k. 26), przy czym zeznała, że koszty naprawy przewyższają cenę rynkową telefonu, którego nie naprawiała (k. 68). Zastrzec należy, że fakt naprawy telefonu nie jest warunkiem przyznania odszkodowania, ale w niniejszej sprawie okoliczność podniesiona, tj. przewyższanie kosztów naprawy nad wartością rynkową telefonu powoduje, że naprawa nie jest opłacalna i nie może służyć jako podstawa ustalenia wysokości odszkodowania. Dlatego roszczenie o zapłatę odszkodowania w kwocie 590 zł podlegało oddaleniu jako nieudowodnione.

Jeśli chodzi o początek daty płatności odsetek od zadośćuczynienia, to stosownie do treści art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, które jest wymagalne. Ugruntowany jest pogląd, że żądanie zapłaty zadośćuczynienia należy do roszczeń, których termin spełnienia nie jest określony, a więc zależy od wezwania do zapłaty przez wierzyciela.

Zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Z dokumentów przedłożonych przez stronę powodową oraz kart akt szkodowych przedłożonych przez pozwanego wynika, że zgłoszenie szkody przez powódkę nastąpiło pismem datowanym na dzień 17 września 2014 roku, zatem pozwany pozostawał w zwłoce z zapłatą świadczenia dochodzonego przez powódkę od dnia 18 października 2014 roku (dzień następny po upływie 30 dni od zgłoszenia żądania).

Wobec powyższego Sąd zasądził od pozwanego TUZ Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz A. F. kwotę 9000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 października 2014 roku do dnia zapłaty (punkt I wyroku), zaś oddalił powództwo w pozostałej części (punkt II wyroku).

W myśl art. 108 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.), sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji. Zgodnie z przepisem art. 100 k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. W niniejszej sprawie powództwo zostało uwzględnione co do należności głównej częściowo, to jest w kwocie 9.000 zł z dochodzonej kwoty 12.590 zł, tj. w około 71,48%.

Powódka A. F. uiściła wynagrodzenie fachowego pełnomocnika w kwocie 2.400 zł (stosownie do treści § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu) i opłatę od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, opłatę od pozwu w wysokości 630 zł i zaliczkę na poczet kosztów związanych ze sporządzeniem opinii biegłych w wysokości 500 zł, tj. łącznie w kwocie 3.547 zł. Strona pozwana nie poniosła żadnych kosztów procesu.

Uwzględniając powyższe, powódce należy się zwrot kosztów procesu w kwocie 2 535, 40 zł.

Mając powyższe okoliczności na uwadze oraz na podstawie powołanych wyżej przepisów, orzeczono jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Felc
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Rejonowego Grażyna Madej
Data wytworzenia informacji: