I C 424/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie z 2021-01-11
Sygn. I C 424/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 stycznia 2021 roku
Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia Rafał Kazimierski |
|
Protokolant: protokolant sądowy Bogusław Szalast |
po rozpoznaniu w dniu 11 stycznia 2021 roku na rozprawie w L.
sprawy z powództwa M. R.
przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L.
o zapłatę kwoty 30 000 zł
I.
zasądza od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w L. na rzecz powódki M. R. kwotę 7 500 zł (siedem tysięcy pięćset złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 lutego 2018 roku do dnia zapłaty;
II. oddala powództwo w pozostałej części;
III. zasądza od powódki M. R. na rzecz pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. kwotę 1183,50 zł (tysiąc sto osiemdziesiąt trzy złote i pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;
IV. nakazuje ściągnąć od powódki M. R. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, z zasądzonego w pkt I roszczenia, kwotę 791,02 zł (siedemset dziewięćdziesiąt jeden złotych i dwa grosze) tytułem wydatków ponoszonych tymczasowo przez Skarb Państwa;
V. nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę 263,68 zł (dwieście sześćdziesiąt trzy złote i sześćdziesiąt osiem groszy) tytułem wydatków ponoszonych tymczasowo przez Skarb Państwa.
Sygn. akt I C 424/20
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 28 czerwca 2019 roku (data prezentaty Biura Podawczego), powódka M. R., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika (adwokata) wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w L. kwoty 30 000,00 zł z czego 15 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 lutego 2018 roku (dzień następny po dniu wydania decyzji odmawiającej uznania roszczenia), zaś pozostała kwota 15 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 kwietnia 2019 roku do dnia zapłaty. Nadto powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm prawem przewidzianych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Powódka wskazała również, iż strony nie podjęły mediacji lub innego pozasądowego rozwiązania sporu z uwagi na fakt, iż pozwana dwukrotnie, za każdym razem nie uznawała powództwa w całości, nie była zainteresowana jakimikolwiek negocjacjami mającymi pozwolić zakończyć sprawę na etapie przedsądowym.
W uzasadnieniu złożonego pozwu powódka podała, że w dniu 31 lipca 2017 roku w placówce pozwanego wykonywała badanie mammograficzne. Osoba wykonująca badanie szczególnie mocno szarpnęła powódkę za prawą rękę, wskutek czego towarzyszył jej bardzo duży ból. Po kilku dniach od badania wystąpił ból mostka, obrzęk prawego przedramienia, a następnie wynaczynienie w dwóch palcach prawej ręki oraz nad prawym obojczykiem. Z każdym dniem ból nasilał się i utrudniał powódce wykonywanie prostych czynności, takich jak chociażby utrzymanie szklanki w ręku, codzienna toaleta. Powódka pracując w zawodzie farmaceuta i prowadząc własną działalność gospodarczą, po zdarzeniu spowodowanym przez pozwanego, utraciła możliwość samodzielnej pracy. Wskutek doznanych obrażeń powódka nie mogła prowadzić samochodu, albowiem ból uniemożliwiał jej zmianę biegów i była zmuszona prosić inne osoby o pomoc w wykonywaniu wielu czynności, zarówno w domu jak i w pracy. (pozew k. 3-8; pełnomocnictwo k. 9)
Pismem z dnia 18 lipca 2019 roku (data prezentaty), powódka wskazała dzień 14 lutego 2018 roku jako datę wymagalności roszczenia co do pierwszej kwoty 15 000,00 zł, która wynika z faktu, iż w związku z wezwaniem pozwanej do zapłaty, w dniu 13 lutego 2018 roku, powódka otrzymała decyzję odmowną (decyzja z dnia 13 lutego 2018 r.), zatem 14 lutego jest dniem następnym. Odnośnie drugiej kwoty 15 000,00 zł, data wymagalności roszczenia przypada na dzień 20 kwietnia2019 roku, która wynika z okoliczności, iż wezwaniem z dnia 3 kwietnia 2019 roku pozwana została zobowiązana do zapłaty sumy kolejnych 15 000,00 zł w terminie 14 dnia w związku z pogarszającym się stanem zdrowia powódki, które pozwana odebrała w dniu 5 kwietnia 2019 roku, zatem termin do zrealizowania roszczenia upłynął 19 kwietnia 2019 roku. (pismo procesowe powódki k. 37-37v)
Na rozprawie w dniu 16 września 2020 roku (data prezentaty), pozwana spółka (...) Sp. z o.o. z siedzibą w L., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika (radcę prawnego), złożyła odpowiedź na pozew w treści której oświadczyła, że nie uznaje powództwa co do zasady oraz co do wysokości, w związku z tym wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
W uzasadnieniu złożonego pisma pełnomocnik pozwanej podał, że badania powódki zostało wykonane w pozycji stojącej, w ten sposób, że technik umieścił po kolei obie piersi powódki na dolnej płycie urządzenia diagnostycznego, następnie piersi zostały delikatnie uciśnięte pod górną płytką mammografu. W trakcie badania prawy bark powódki nie był w żaden sposób uciskany, a zatem wyłączona była możliwość jego uszkodzenia w zakresie ruchomości stawów. Badaniu podległa wyłącznie dół pachowy z gruczołem piersiowym i fałdem podsutkowym. Również czynności bezpośrednio poprzedzające badani nie obejmowały ruchów stawu barkowego, barku, bądź okolicy barkowej powódki. Na żadnym etapie nie doszło także do szarpnięcia powódki za prawą rękę przez osobę przeprowadzającą badanie, ponieważ ręce pacjenta nie są w żaden sposób angażowane w opisanej procedurze diagnostycznej. Badanie zostało przeprowadzone w należytą starannością oraz zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, przy użyciu nowoczesnego i certyfikowanego sprzętu diagnostycznego. Zdaniem pełnomocnika pozwanej, pogorszenie stanu zdrowia powódki nie może mieć jakiegokolwiek związku z badaniem mammograficznym wykonanym na jej rzecz w placówce (...) Sp. z o.o. w dniu 31 lipca 2017 roku. Wszelkie odczuwane przez powódkę dolegliwości mogą być wynikiem jedynie patologii zaistniałej wcześniej lub przebytego urazu mechanicznego, a zatem brak jest związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy tymi dolegliwościami, a świadczeniem zdrowotnym udzielonym przez (...) Sp. z o.o. Ponadto, do odpowiedzi na pozew dołączono wniosek o wezwanie do udziału w sprawie (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., jako ubezpieczyciela spółki od odpowiedzialności cywilnej w zakresie działalności leczniczej. (odpowiedź na pozew k. 53-54v; pełnomocnictwo k. 55; wniosek o dopozwanie k. 60-60v)
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 31 lipca 2017 roku M. R. w pracowni mammografii prowadzonej przez spółkę (...) Sp. z o.o. z siedzibą w L. (dalej również jako: (...) Sp. z o.o.”, Spółka), poddała się badaniu mammograficznym w ramach badań przesiewowych organizowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia dla kobiet w wieku 50-69 lat raz na 2 lata. Przed wykonaniem badania technik radiolog T. O. pomagał M. R. przyjąć właściwą postawę kranio-kaudalną przy aparacie mammograficznym. W tym celu ułożył piersi M. R. na stoliku skośnym, górę piersi przycisną górną częścią aparatu skanującego oraz polecił pacjentce położyć prawą rękę na stoliku skośnym, lub trzymać się za uchwyt przykręcony do tegoż stolika. W wyniku przeprowadzonego badania mammograficznego nie stwierdzono u M. R. podejrzanych zmian. (dowód: wynik badania mammograficznego k. 14; zeznania świadka T. O. k. 81v; zeznania powódki k. 194)
W dniu 17 września 2017 roku M. R. podczas wizyty u lekarza rodzinnego w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) Spółka Partnerska z siedzibą w L., otrzymała skierowanie do poradni chirurgicznej celem objęcia leczeniem po rozpoznaniu stanu po urazie stawu barkowego P. W dniu 29 września 2017 roku M. R. odbyła wizytę w Poradni Chirurgii (...) Nr (...) w L. (dalej również jako: (...) Nr (...)). Tamże, jako rozpoznanie wpisano „bóle górnej kończyny prawnej, ograniczenia ruchomości szyi”. (dowód: skierowanie do Poradni Chirurgii k. 108v; historia zdrowia i choroby z dnia 29 września 2017 r. k. 107)
W dniu 24 października 2017 roku M. R. odbyła wizytę w Poradni ortopedycznej przy C. (...). Sp. z o.o. spółka jawna z siedzibą w L. (dalej również jako: „C. (...)”), gdzie w wywiadzie podała „bóle barku prawego po mammografii po pociągnięciu za rękę bóle barku i mostka prawego”. W badaniu klinicznym stwierdzono u pacjentki „bóle barku P bóle przy odwodzeniu barku i rotacji zewnętrznej bóle miejscowe przy palpacji na wysokości mostka przyczepu żebra 2-3 po P”. M. R. zalecono wykonanie badania USG prawego barku. (dowód: historia wizyty w dniu 24 października 2017 r. k. 17)
W dniu 15 listopada 2017 roku M. R. w prywatnym gabinecie USG dr W. K. wykonała zlecone jej badanie USG. W jego wyniku nie stwierdzono zwiększonej ilości płynu w stawie ramiennym i pochewce ścięgna głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia; stożek ścięgnisty rotatorów i kompleks torebkowo-więzadłowy górny nie nosił cech uszkodzenia; wystąpiła linijna mineralizacja 6 mm na powierzchni ścięgna mięśnia podłopatkowego w części dolnej, blisko przyczepu ramiennego; zarysy guzków kości ramiennej oraz bruzdy międzyguzkowej pozostawały niezmienne; stwierdzono miernego stopnia pogrubienie kaletki podbarkowo-podnaramiennej z obrzękiem błony maziowej i niewielkim przekrwieniem w Power Doppler, zwłaszcza od strony przedniej – niewielki odczyn zapalny; nie stwierdzono cech konfliktu podbarkowego w ocenie dynamicznej podczas czynnego odwodzenia kończyny w stawie ramiennym; brzuśce mięśni rotatorów (nadgrzebieniewego, podgrzebieniowego i obłego mniejszego) i mięsień naramienny o prawidłowej echostrukturze, ścięgno głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia bez cech obrzęku, o zachowanej ciągłości i prawidłowym przebiegu / stabilne w bruździe międzyguzkowej; więzadła kruczo-ramienne i kruczo-barkowe bez cech widocznej patologii; obrąbek w części tylnej w badalnym zakresie bez uchwytnych zmian patologicznych, stabilny; wcięcie górne i dolne (grzebieniowo-panewkowe) łopatki bez zmian ogniskowych; staw barkowo-obojczykowy i mostkowo-obojczykowy bez cech obrzęku; subtelne zmiany zwyrodnieniowe w stawie barkowo-obojczykowym. (dowód: wynik badania USG z dnia 15 listopada 2017 r. k. 18)
Pismem z dnia 20 listopada 2017 roku M. R. zwróciła się do Dyrektora (...) w L. z żądaniem zapłaty kwoty 15 000 zł w związku z narażeniem jej na ból podczas wykonywania badania mammograficznego w lipcu 2017 roku. (dowód: pismo M. R. k. 22)
W dniu 28 listopada 2017 roku M. R. ponownie stawiła się w Poradni Ortopedycznej C. (...). Podczas wywiadu zapisano „bóle barku prawego po mammografii po pociągnięciu za rękę bóle barku i mostka prawego badanie wykonanie 31.07.2017 obrzęk barku po leczeniu zmniejszył się, bóle barku po wysiłku. Wykonano USG stan zapalny w kaletce ponadramiennej.” W badaniu klinicznym stwierdzono: „bóle barku P bóle przy odwodzeniu barku i rotacji zewnętrznej bóle miejscowe bóle przy palpacji na wys mostka przyczepu żebra 2-3 po P”. W zaleceniach podano „USG barku prawego stan zapalny w kaletce podnaramiennej podanie kolagen matrix do kaletki podkruczej i podnaramiennej”. M. R. wydano skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne w postaci mobilizacji, masażu ręcznego, ćwiczeń czynnych wolnych kk górnych, laseru, UD oraz Jonosfery na „bark P”, jako rozpoznanie wskazując „uszkodzenie barku”. Dodatkowo M. R. wydano zaświadczenie lekarskie w którym jako rozpoznanie wskazano „niewydolność pourazowa barku prawego z uszkodzeniem aparatu torebkowego stawu barkowego ”. (dowód: historia wizyty w dniu 28 listopad 2017 r. k. 12; skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne k. 13; zaświadczenie lekarskie k. 16)
W dacie badania M. R., spółka (...) Sp. z o.o. posiadała polisy odpowiedzialności cywilnej OC wykupione w (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej również jako: (...) S.A.”, „Ubezpieczyciel”), o numerach (...), (...) oraz (...). (dowód: polisy OC k. 61-64)
Pismem doręczonym pozwanemu w dniu 12 grudnia 2017 roku pozwana została wezwana do zapłaty kwoty 15 000 złotych (k.22).
Pismem z dnia 15 lutego 2018 roku Ubezpieczyciel poinformował M. R. o odmowie uznania zgłoszonego przez nią roszczenia wobec ubezpieczonego. Uzasadniając odmowę, (...) S.A. wskazało na brak wystarczających podstaw do przyjęcia odpowiedzialności gwarancyjnej Ubezpieczyciela i tym samym uznania roszczeń odszkodowawczych. Nadto wskazano, iż zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy nie potwierdził aby Ubezpieczony nie dołożył należytej staranności bądź popełnił błąd podczas hospitalizacji: świadczenie medyczne było udzielane zgodnie z aktualna wiedzą medyczną i przy użyciu dostępnych środków i metod. W ocenie (...) S.A. warunkiem koniecznym, do przyjęcia odpowiedzialności przez (...) S.A. jest element zawinionego działania lub zaniechania ubezpieczonego i związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy działaniem lub zaniechaniem, a błędem medycznym. (dowód: pismo (...) S.A. z dnia 15 lutego 2018 r. k. 23-23v)
Pismem z dnia 3 kwietnia 2019 roku, zatytułowanym „Wezwanie do zapłaty”, reprezentujący M. R. profesjonalny pełnomocnik, zwrócił się do (...) Sp. z o.o. z siedzibą w L. z wezwaniem do zapłaty kwoty 30 000 zł, z czego od kwoty 15 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 14 lutego 2018 roku, zaś od pozostałej kwoty 15 000 zł w terminie 14 dni od daty doręczenia wezwania, tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, którą poniosła M. R. w wyniku źle przeprowadzonego badania mammograficznego w dniu 2017 roku. Powyższe wezwanie zostało odebrane przez spółkę (...) Sp. z o.o. w dniu 5 kwietnia 2019 roku. Pismem z dnia 10 kwietnia 2019 roku, reprezentujący spółkę profesjonalny pełnomocnik poinformował pełnomocnika M. R., iż nie uznaje roszczenia tak co do zasady, jak i co do wysokości. W uzasadnieniu odmowy spełnienia żądania wskazano, iż zgłaszane przez M. R. dolegliwości bólowe nie mogą być rezultatem wykonanego badania, a zatem brak związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy tymi dolegliwościami, a świadczeniem zdrowotnym udzielonym przez (...) Sp. z o.o. (dowód: wezwanie do zapłaty k. 19-20; dowód doręczenia wezwania do zapłaty k. 21; odpowiedź na wezwanie do zapłaty k. 24)
W dniu 28 maja 2019 roku M. R. odbyła kolejną wizytę w Poradni Ortopedycznej przy C. (...). W wywiadzie M. R. podała, iż „obrzęk barku po leczeniu zmniejszył się”. W badaniu klinicznym stwierdzono „bóle barku P bóle przy odwodzeniu barku i rotacji zewnętrznej bóle miejscowe bóle przy rotacji zewnętrznej bóle miejscowe bóle przy palpacji na wys mostka przyczepu żebra 2-3 po P, dalej bóle z ograniczeniem ruchomości trudności przy ruchach odwodzenia i rotacji zewnętrznej bóle miejscowe drętwienie palców III i IV praw k górnej”. W zaleceniach wskazano „masaż, mobilizacja, ćwiczenia laser, UD.” (dowód: historia wizyty w dniu 28 maja 2019 r. k. 15)
M. R. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie farmaceutyki. W związku z tym musi przez wiele godzin przebywać w pozycji stojącej, a nadto często sięgać po produkty farmaceutyczne położone na różnych wysokościach. Na skutek naciągnięcia torebki stawowej, więzadeł i mięśnia stożka rotatorów prawego barku, co skutkowało rozwojem przewlekłego stanu zapalnego w obrębie prawego stawu barkowego. Ze względu na odczuwane dolegliwości bólowe M. R. miała trudności z wykonywaniem czynności życia codziennego, takich tak przygotowywanie posiłków, prowadzenie samochodu, zaś w pracy, w sięganiem po produkty znajdujące się na wyższych półkach. W ramach podjętego leczenia korzystała z zabiegów rehabilitacyjnych w postaci mobilizacji, masażu ręcznego, ćwiczeń czynnych, laseru, ultradźwięków oraz jonosfery skierowanych na prawy staw barkowy. Doraźnie przyjęła jeden zastrzyk kolagenowy bezpośrednio do stawu barkowego. Nadto, w pracy była zmuszona do zatrudnienia dodatkowej osoby do pomocy. ( dowód: opinia biegłego Z. K. k. 150-155, 172-179; zeznania świadków: E. P. k. 71; H. P. k. 71v-72; J. R. k. 72-72v; zeznania powódki M. R. k. 194)
Badanie mammograficzne wymaga ułożenia pacjentki w dwóch projekcjach. Najpierw pacjentka stoi przodem do mammografu z rękami luźno opuszczonymi wzdłuż tułowia. Druga pozycja tzw. skośna wymaga od pacjentki ułożenia ciała na boku i odwiedzenia kończyny w stawie barkowym w granicach fizjologicznych. W tym czasie u powódki toczył się proces zapalny w obrębie stawu barkowego, to powódka mogła mieć ograniczenia ruchomości w prawym stawie barkowym. Przyjęcie takiej pozycji mogło u niej wywołać rozciągnięcie przykurczonych, zmienionych zapalnie torebek stawowych, ścięgien, mięśni z długotrwałymi dolegliwościami bólowymi jak po skręceniu stawu (opinia k.153).
Tego typu uraz wiąże się zwykle z dolegliwościami bólowymi w okresie od 6 do 12 tygodni, przy czym przez okres pierwszych 3 tygodni ma on charakter ostry. U powódki takie dolegliwości wiążą się z toczącym się procesem zapalnym i mogły trwać nawet do 12 miesięcy, przy czym nie można ich wiązać wyłącznie z przebytym naciągnięciem tkanek miękkich, bowiem ich współprzyczyną był także toczący się proces zapalny. Obrzęk błony maziowej, jej przekrwienie z niewielkim odczynem zapalnym są następstwami urazu z dnia 31 lipca 2017 roku, a subtelne zmiany zwyrodnieniowe w stawie barkowym, oraz linijna mineralizacji o długości 6 mm na powierzchni ścięgna mięśnia podłopatkowego przy przyczepie ramiennym mają charakter przewlekły i nie są związane z w/w urazem. Stan ortopedyczny stawu barkowego jest utrwalony. Następstwem naciągnięcia tkanki jest utrzymujące się bólowe ograniczenie ruchomości prawego stawu barkowego w zakresie odwiedzenia i rotacji wewnętrznej. Stan ten jest utrwalony, jednakże nie skutkuje to stwierdzeniem trwałego uszczerbku na zdrowiu. Zmiany zwyrodnieniowe były nieznaczne i powódka mogła ich rzeczywiście nie odczuwać. (opinia k.153, k.177, k.178, k.179).
Pełnomocnik pozwanej wniósł zastrzeżenia do opinii uzupełniającej pismem z dnia 14 grudnia 2020 roku.
W tym miejscu należy wskazać, że pełnomocnik pozwanego nie zgłosił zastrzeżeń do opinii pierwotnej, w konsekwencji minął termin na ewentualne zastrzeżenia co do ustaleń wskazanych w opinii pierwotnej, w tym kwestia przyczyny i przebiegu urazu powódki. W konsekwencji potwierdzenie tych ustaleń w opinii uzupełniającej przez biegłego nie otwierało terminu na ewentualne zastrzeżenia dla pełnomocnika pozwanej.
Dodatkowo zgłoszone w tymi piśmie zagadnienia, które biegły miałby opisać w kolejnej opinii uzupełniającej, biegły opisał już w opinii pierwotnej. W zakresie pkt 1 biegły jednoznacznie rozgraniczył co to jest stan zapalny i w badaniu USG czym się objawił, a czym się objawiły inne zmiany o charakterze pourazowym. Biegły również wyjaśnił, że współprzyczyną urazu był stan zdrowia powódki i fakt, że wyniku przeprowadzenia badania i szarpnięcia mogło dojść u powódki do rozciągnięcia tkanek, które skutkowały czymś podobnym do zwichnięcia stawu barkowego (por. opinia i opinia uzupełniająca)
Rolą biegłego nie jest natomiast ocena prawna w tym i kontekst winy osoby wykonującej badanie. Ocena ta odnosi się do prawnej oceny w oparciu o art. 415 i następne kc.
Zeznający w tej sprawie świadkowie byli wiarygodni. Powyższe nie oznacza, że ich zeznania były rozstrzygające w tej sprawie. W zakresie skutków urazu u powódki zeznania powołanych świadków były zbieżne, tyle tylko, że co ustalił biegły, nie wszystkie omawiane skutki są wyłącznie związane z urazem, a raczej w większości wynikają ze stanu zdrowia powódki. Świadkowie i powódka w ogóle nie wiedzieli o toczącym się w jej obrębie stanie zapalnym. W konsekwencji świadkowie i powódka zeznali, że wszelkie dolegliwości dotyczą tego zdarzenia, co nie do końca było obiektywnym faktem. Faktem obiektywnym był stan zdrowia powódki, ale w części wynikający nie ze zdarzenia, ile z właściwości jej organizmu i toczącego się stanu zapalnego.
Zeznający w sprawie świadek T. O. był również wiarygodny, tyle tylko, że nie miał wiedzy na temat przebiegu tego konkretnego badania. Opisywał wyłącznie jak tego typu badanie przebiega w sposób modelowy. To czy ten sposób zaistniał w tej sprawie, to świadek nie miał na ten temat wiedzy. Dodatkowo wiedza świadka co do ewentualnych powikłań możliwych do zaistnienia była niepełna o czym świadczy opinia biegłego.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo co do zasady jest usprawiedliwione, zaś co do wysokości zasługuje na uwzględnienie, ale jedynie w części.
Podstawę prawną zgłoszonych roszczeń stanowi przepis art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c.
W orzecznictwie przyjmuje się, że powołany wyżej przepis znajduje zastosowanie w stosunku do odpowiedzialności zakładu opieki zdrowotnej, na rachunek którego pracownicy zatrudnieni w tych jednostkach wykonują czynności medyczne (zob. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 2 marca 2012r., sygn. akt I ACa 123/12, LEX nr 1238466, Legalis nr 738886). Odpowiedzialność samodzielnego zakładu opieki zdrowotnej na podstawie art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. zachodzi wówczas, gdy spełnione są wszystkie przesłanki tej odpowiedzialności deliktowej, a mianowicie do wyrządzenia szkody doszło przez zawinione działanie lub zaniechanie personelu medycznego, istnieje normalny związek przyczynowy pomiędzy tym działaniem lub zaniechaniem a wyrządzoną szkodą, przy czym do wyrządzenia szkody doszło przy wykonywaniu powierzonej czynności medycznej.
Zachowanie pracownika pozwanego i jednocześnie świadka w tej sprawie przeprowadzającego badanie powódki wskazuje w oparciu o treść opinii biegłego, że w opisywanych okolicznościach mogło dojść do zdarzenia wywołującego szkodę. Innymi słowa prawdopodobne jest, że uraz powódki mógł powstać w taki sposób, jak opisała. Świadczy to o związku przyczynowym pomiędzy zdarzeniem a szkodą w stanie zdrowia powódki.
Powyższe jednakże nie oznacza, że pozwany ponosi odpowiedzialność za zaistnienie tego zdarzenia.
Aby doszło do odpowiedzialności po stronie pracownika musi wystąpić chociażby najniższy poziom winy.
Osobą bezpośrednio wykonującą badanie powódki był T. O., zatrudniony w spółce (...) Sp. z o.o. na stanowisku technika elektro-radiologii. Czynności wykonywane przez technika radiologii są regulowane przepisami ustawy z 15 kwietnia 2011 roku o działalności leczniczej, (tekst. jedn. Dz. U. z 2020 r., poz. 295) oraz wydanego na podstawie art. 50 ust. 5 w/w ustawy Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 20 lipca 2011 roku w sprawie kwalifikacji wymaganych od pracowników na poszczególnych rodzajach stanowisk pracy w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami (Dz. U. z 2011 r., poz. 151, poz. 896). Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 roku o działalności leczniczej, osoba wykonująca zawód medyczny - osobę uprawnioną na podstawie odrębnych przepisów do udzielania świadczeń zdrowotnych oraz osobę legitymującą się nabyciem fachowych kwalifikacji do udzielania świadczeń zdrowotnych w określonym zakresie lub w określonej dziedzinie medycyny. O zawinieniu fachowego personelu medycznego może zdecydować nie tylko zarządzenie mu braku wystarczającej wiedzy i umiejętności praktycznych, odpowiadających aprobowanemu wzorcowni należytej staranności, ale także niezręczność i nieuwaga przeprowadzanego zabiegu, jeżeli oceniając obiektywnie nie powinna wystąpić w konkretnych okolicznościach. Nie chodzi zatem o staranność wyższą od przeciętnej, lecz o wysoki poziom przeciętnej staranności każdego lekarza czy pielęgniarki jako staranności zawodowej (art. 355 § 2 k.c.) i według tej przeciętnej ocenianie konkretnego zachowania. Do obowiązków personelu medycznego należy bowiem podjęcie takiego sposobu postępowania (leczenia), które gwarantować powinno, przy zachowaniu aktualnego stanu wiedzy i zasad staranności, przewidywalny efekt w postaci wyleczenia, a przede wszystkim nienarażenie pacjentów na pogorszenie stanu zdrowia (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 luty 2013r., sygn. akt I ACa 970/12, Lex nr 1289424, Legalis nr 1025663, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010r., sygn. akt V CSK 287/09, OSP 2012 nr 10, poz. 95, str. 658, Lex nr 786500601, Legalis nr 350667). Postępowanie odmienne określane jest jako błąd lekarski (błąd w sztuce medycznej).
Przez błąd lekarski należy rozumieć obiektywny element winy. Stwierdzenie błędu lekarza dostarcza jedynie naukowych kryteriów oceny postępowania lekarza i oznacza jedynie, że postępowanie lekarza wywołuje określony zastrzeżenia z naukowego punktu widzenia. Stanowi jedynie teoretyczną ocenę tego postępowania, którą następnie należy skonfrontować z pełnym zakresem powinności lekarza i konkretnymi warunkami w jakich miało miejsce jego postępowanie (tak M. Sośniak „Cywilna odpowiedzialność lekarza”, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1977, s. 98-100).
W piśmiennictwie prawniczym istnieje rozróżnienie błędu diagnostycznego (rozpoznania), błędu prognozy (rokowania) oraz błędu w leczeniu (terapeutycznego).
Błąd diagnostyczny polega bądź na mylnym stwierdzeniu nieistniejącej choroby, bądź częściej na nie rozpoznaniu rzeczywistej choroby pacjenta. W toku postępowania, w którym powód zarzuca popełnienie błędu diagnostycznego należy ustalić, czy błędne rozpoznanie było usprawiedliwione występującymi objawami, czy też wynikało z przyczyn zawinionych przez lekarza (np. nieprzeprowadzenie dodatkowych badań, mylnego odczytania wyniku badania, zaniechanie konsultacji z innym specjalistą). Mimo takiego błędu lekarz nie odpowiada. gdy przedsięwziął wszystko, co w danych okolicznościach było konieczne i możliwe, gdyż nie można od niego wymagać nieomylności.
Błąd terapeutyczny zachodzi w przypadku niewłaściwej metody lub wadliwego sposobu leczenia. Błąd terapeutyczny może polegać także na przeprowadzenie zabiegu pomimo istnienia w tym względzie przeciwwskazań lekarskich.
T. O. zeznawał w tej sprawie (k.81). Świadek wskazał, że w ogóle nie pamięta powódki jako pacjentki. Bezsporne jest, że powódki przed badaniem nie mogła oświadczyć badającemu, że ma jakieś zmiany w stawie barkowym, bowiem powódka ich w ogóle nie odczuwała. W konsekwencji ten fakt zdecydowanie zmniejsza poziom winy pracownika. tyle tylko, że go nie wyłącza. Świadek jako doświadczony technik medyczny powinien zdawać sobie sprawę, że badanie mammograficzne, nie tylko jest nieprzyjemne dla piersi kobiety, ale także ułożenie ciała w pozycji wymuszonej, może sprawiać ból, a wystąpienie oporów w stawie powinno skutkować odstąpieniem od badania lub weryfikacją przyczyn poprzez konsultację z pacjentką. Innymi słowy technik medyczny, który zajmuje się układaniem osoby w dwóch płaszczyznach powinien być „specjalistą” w tej kwestii. Niczego więcej z taką pacjentka nie musi wiedzieć. Tymczasem jak wskazuje świadek (0011:20 k.82) w ogóle nie ma pojęcia o tym, że taka czynność może powodować powikłania i trzeba wykonywać je ostrożnie. Bowiem jedyne powikłania, które zna świadek, a które to tylko ma opisywać literatura, to ból piersi. (biegły wskazuje natomiast, że rzeczywistość jest inna). Innymi słowy skoro świadek nie wiedział, że w przypadku stawu barkowego, który jest u pacjentki nie w pełni ruchomy, należy być szczególnie dokładnym, to nie mógł wykorzystać tej wiedzy i zapobiec skutkom urazu u powódki. Na tym polega jego wina w zaistnieniu tego urazu.
Pozwany z kolei ponosi odpowiedzialność za swojego podwładnego. Pozwany w ogóle nie kwestionował tego, że może ponosić odpowiedzialność za podwładnego, a tylko że podwładny nie dopuścił się żadnych uchybień.
Uwzględniając powyższe, nie można mieć wątpliwości co do tego, że pozwany ponosi odpowiedzialność na mocy art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. za działania i zaniechania personelu medycznego świadczącego usługi medyczne w placówce pozwanej spółki.
W ocenie Sądu, wbrew twierdzeniom strony pozwanej, w trakcie przygotowywania M. R. do badania mammograficznego, w wyniku ułożenia powódki, mogło u niej dojść do naciągnięcia torebki stawowej, więzadeł i mięśnia stożka rotatorów, co skutkowało rozwojem przewlekłego stanu zapalnego w obrębie prawego stawu barkowego. Doznany uraz skutkował powstaniem obrzęku i zaczerwienienia. Powyższe skutkowało dolegliwościami bólowymi, które utrzymywały się przez czas od 6 do 12 tygodni. Równocześnie, u poszkodowanej, przed zdarzeniem, w miejscu urazu istniał wcześniej nie zdiagnozowany i nie leczony stan zapalny. Naciągnięcie stawu barkowego, do którego doszło podczas badania, pogorszyło ten stan i ujawniło objawy stanu zapalnego w postaci obrzęku, nasilonych dolegliwości bólowych i ograniczeń ruchomości stawu barkowego. W związku z tym, powódka mogła odczuwać dolegliwości bólowe nawet przez okres 12 miesięcy od zdarzenia. Przez ten czas M. R. odczuwała ograniczenie w zakresie ruchomości prawego stawu barkowego. W związku z powyższym, powódka doznała ograniczeń w swoich codziennych czynnościach oraz podczas wykonywania pracy zawodowej – miała trudności z prowadzeniem samochodu, z samodzielnym otwarciem słoika, z sięganiem po przedmioty leżące na wyższych półkach. W ramach leczenia odczuwanych dolegliwości bólowych M. R. przyjmowała zastrzyki kolagenowe bezpośrednio w staw barkowy oraz podjęła zabiegi rehabilitacyjne w postaci mobilizacji, masażu ręcznego, ćwiczeń wolnych, laseru, ultradźwięków oraz jonosfery na prawy staw barkowy. Pomimo podjętego leczenia, powódka wciąż odczuwa ból w obrębie prawego stawu barkowego i wciąż ma trudności z sprawnym operowaniu prawą ręką.
Jeśli strona pozwana próbowała wywodzić, że z uwagi na odstęp czasowy pomiędzy badaniem a podjęciem leczenia u specjalistów minął zbyt długi okres czasu, co ma świadczyć, że uraz mógł powstać w innych okolicznościach, to pozwany winien wykazać ten ostatni fakt. Ze zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej nie wynika, aby powódka miała jeszcze inne zdarzenia, lub aby leczyła się w omawianym okresie w związku z innym urazem.
W konsekwencji Sąd uznał pozwanego za odpowiedzialnego co do zasady.
Sporna była też wysokość dochodzonej kwoty. Powódka żądała 30 000 złotych.
W konsekwencji czynu niedozwolonego powódce przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie 445 § 1 k.c.
W świetle opinii biegłego lekarza w zakresie chirurgii, ortopedii oraz rehabilitacji medycznej, Z. K., u powódki przed zdarzeniem istniały przewlekłe zmiany zwyrodnieniowe, których powódka nie odczuwała. Doznany przez powódkę uraz mógł spowodować naruszenie zborności stawu i wywołać przewlekłe dolegliwości bólowe.
Podczas przygotowywania do badania, na skutek niewłaściwego zachowania pracownika pozwanej spółki, doszło u powódki do urazu podobnego do zwichnięcia prawego stawu barkowego, czego następstwem są utrzymujące się w dalszym ciągu dolegliwości bólowe oraz ograniczenia ruchomości.
Podstawę roszczenia o zadośćuczynienie stanowi przepis art. 445 § 1 k.c.
Należność z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę (art. 445 § 1 k.c. ) winna być w takim stopniu „odpowiednia”, aby poszkodowany za jej pomocą mógł zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974/9/145, Legalis nr 17569), a priorytetową funkcją tej instytucji jest funkcja kompensacyjna (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2005 r., IV CSK 80/05, OSNC 2006/10/175, Legalis nr 74984).
Zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości, a więc prognozy na przyszłość (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2000 r., I CKN 969/98, Lex nr 50824, Legalis nr 350602).
Mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie, nieznajdujące oparcia w treści art. 445 §1 k.c. (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, OSNC-ZD 2008 nr 4, poz. 95, Legalis nr 97627, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, Lex nr 153254, Legalis 354618).
W orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że ocena rozmiaru krzywdy wymaga uwzględnienia nasilenia cierpień, długotrwałości choroby, rozmiaru kalectwa, trwałości następstw zdarzenia oraz konsekwencji uszczerbku na zdrowiu w dziedzinie życia osobistego i społecznego (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., w sprawie II UKN 681/98, OSNP 2000, nr 16, poz. 626, Legalis nr 47791).
Powódka na skutek niewłaściwego zachowania pracownika – technika elektro-radiologii, za które ponosi odpowiedzialność strona pozwana, doznała obrzęku oraz ograniczenia ruchomości prawego stawu barkowego. Powódka doznała cierpień fizycznych i psychicznych, nadal odczuwa dolegliwości bólowe oraz trudności w wykonywaniu codziennych czynności. U powódki utrwalił się stan polegający na ograniczeniu ruchomości stawu barkowego.
Przed badanie u pozwanej, powódka nie skarżyła się na dolegliwości bólowe w obrębie prawego barku, czuła się sprawna fizycznie. Niemniej jednak, u powódki w prawym stawie barkowym istniały niezdiagnozowane i nie leczone zmiany zwyrodnieniowe, które na skutek przygotowań do badania mammograficznego uległy ujawnieniu. Pomimo podjętego leczenia i upływu ponad trzech lat od badania, powódka wciąż odczuwa dolegliwości bólowe związane z badaniem. Jednak w przyszłości u powódki nie powinno dojść do pogorszenia stanu zdrowia związanego ze zdarzeniem.
Kwota zadośćuczynienia nie może stanowić sumy symbolicznej, musi bowiem przedstawiać realną wartość (por. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 7 września 2012 r., I ACa 640/12, Legalis nr 734154) i dyrektywę tę realizuje zadośćuczynienie w wysokości 7 500 zł. Tak ustalony rozmiar roszczenia jest adekwatny do rozmiaru ujemnych następstw wypadku, zarówno w zakresie doznanego przez powódkę ograniczeń w ruchomości stawu barkowego, jego nieprzemijającego charakteru, przebytych i nadal odczuwanych niedogodności, jak i dyskomfortu psychicznego związanego z koniecznością podjęcia leczenia i uczęszczania za zabiegi rehabilitacyjne.
W przedmiotowej sprawie wysokość zadośćuczynienia należało ocenić trójtorowo. Po pierwsze powódka swój stan zdrowia wiąże wyłącznie z urazem stawu barkowego przez pracownika pozwanego. Taki wniosek nie jest prawidłowy. Biegły ocenił, że zachowanie się pracownika pozwanego, to była współprzyczyna tych dolegliwości. Podstawa tych dolegliwości opiera się na sematycznym stanie zdrowia powódki, w tym na zmianach zwyrodnieniowych. Gdyby nie było tych zmian, to w ogóle by nie doszło do tego urazu. Powódka odczuwała cierpienia w okresie roku, tymczasem biegły wskazuje, że w zasadzie gdyby była zdrowia, to te cierpienia powinny ustąpić maksymalnie po 12 tygodniach, przy czym w okresie pierwszych 3 tygodni były znaczne, a później mniej intensywne. W konsekwencji można wyprowadzić uproszczenie, że gdyby powódka była zdrowa, to nie dość, że do urazu by nie doszło, to jeszcze jego skutki dawały by dolegliwości przez maksymalnie 3 miesiące. Z tego już względu należało oddalić żądanie o zadośćuczynienie ponad normalnej następstwa urazu. Bowiem w zakresie cierpień powódki ponad 3 miesiące, to te cierpienia nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. Po drugie powódka nie wykazała, aby doszło do tak daleko idących zmian jak wskazała w pozwie, czy też w twierdzeniach podczas wysłuchania informacyjnego w tej sprawie. Biegły wskazał, że jedynym trwałym następstwem jest ograniczenie ruchomości, a stan zdrowia powódki jest ustabilizowany. Po trzecie powódka nie jest osobą młodą, tylko w zaawansowanym wieku, w dacie zdarzenia miała 54 lata.
W konsekwencji tego wszystkiego uzasadniona jest kwota zadośćuczynienia na poziomie 7 500 złotych odpowiadająca cierpieniom za 3 miesiące oraz subtelnym ograniczeniom ruchomości prawego stawu barkowego.
W pozostałym zakresie sąd oddalił powództwo.
Jak wynika z art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, zaś dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia w terminie. Roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania wyrządzoną czynem niedozwolonym, co do zasady, nie podlega odrębnym regułom w zakresie terminu spełnienia świadczenia przez dłużnika. Zobowiązanie to ma charakter świadczenia bezterminowego, zaś zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.
Jak wynika z art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, zaś dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia w terminie. Roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania wyrządzoną czynem niedozwolonym, co do zasady, nie podlega odrębnym regułom w zakresie terminu spełnienia świadczenia przez dłużnika. Zobowiązanie to ma charakter świadczenia bezterminowego, zaś zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. (zob. SA w: Białymstoku w wyrokach z dnia 20 marca 2013 roku, sygn. I ACa 849/13, Legalis nr 831307 i z dnia 20 lutego 2013 roku, I ACa 365/12, Legalis nr 998781, w Krakowie w wyrokach z dnia 26 czerwca 2015 roku, sygn. I ACa 546/15, Legalis 1325878 i z dnia 23 grudnia 2014 roku, sygn. I ACa 1379/14, Legalis nr 1203367, w Warszawie w wyroku z dnia 21 października 2014 roku, sygn. VI ACa 1880/13, Legalis nr 1169106, w Poznaniu z dnia 28 lutego 2012 roku, sygn. I ACa 69/12, Legalis nr 457392).
Powódka, żądając zadośćuczynienia, domagała się w pozwie zapłaty odsetek za opóźnienie w spełnieniu należnego jej świadczenia, poczynając od dnia 14 lutego 2018 roku do dnia zapłaty (w zakresie objętym uwzględnioną częścią żądania).
Powódka wywodziła to żądanie z faktu wezwania do zapłaty, które co do kwoty 15 000 złotych zostało doręczone pozwanemu jeszcze w grudniu 2017 roku (k.22). Pozwany przekazał ocenę roszczenia (...), które ubezpieczało pozwanego, a (...) decyzją z dnia 13 lutego 2018 roku uznało, że żądanie jest bezzasadne. W konsekwencji odsetki należą się co najmniej od dnia następnego po dniu wydaniu decyzji odmawiającej co do zasady. W sytuacji kiedy zobowiązany w ogóle nie uznaje swojej odpowiedzialności ponosi ryzyko opóźnienia za okres od dnia złożenia takiego oświadczenia.
Żądanie odsetek jest tym bardziej uzasadnione, że w tej dacie była już możliwa ocena skutków urazu, jeśli nie w pełni, to przynajmniej w bezspornej części.
O kosztach orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Powódka wygrała sprawę w 25 % (7 500/30 000), zatem to strona pozwana uległa tylko co do części podniesionego żądania i na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. Koszty procesu po stronie powódki wyniosły 1 500 zł – opłata od pozwu, 3 600 zł wynagrodzenie pełnomocnika, 17 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 1000 zł – zaliczka na opinię biegłego. Suma tych kosztów po stronie powódki, to 6 117 zł. Pozwana poniosła koszty tylko w kwocie 3 617 zł. Suma kosztów po obu stronach to 9 734 zł. 25% z tego, to 2 433,50 zł. W takim stosunku koszty powinna ponieść pozwana, a poniosła o 1 183,50 zł więcej, a więc tę ostatnią kwotę należało zasądzić od powódki na rzecz pozwanej.
Nadto, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 755) w zw. z art. 100 k.p.c., Sąd polecił ściągnąć od powódki M. R. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, z zasądzonego roszczenia kwotę 791,01 zł, zaś od pozwanego (...) Sp. z o.o. kwotę 263,68 zł, tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych wydatkowanych tymczasowo przez Skarb Państwa. Na łączną kwotę wydatków ponoszonych tymczasowo przez Skarb Państwa składały się kwoty 11 zł (k.135), 23,19 zł oraz 10,25 zł oraz 1010,25 zł, czyli łącznie 1 054,69 zł. 25 % z tej kwoty obciąża pozwanego, a 75% powódkę. Od powódki należało ściągnąć w/w kwotę z zasądzonego roszczenia, co oznacza, że pozwana pod rygorem egzekucji powinna część roszczenia wypłacić na rzecz Sądu, kosztem powódki.
Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Rafał Kazimierski
Data wytworzenia informacji: