I C 740/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie z 2015-12-08

Sygn. akt I C 740/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 grudnia 2015 roku

Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Rejonowego Agnieszka Maliszewska

Protokolant Katarzyna Gutowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 listopada 2015 roku w Lublinie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko J. F. (1)

o zapłatę kwoty 29.260,14zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko M. F.

o zapłatę kwoty 29.260,14zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko K. F. (1)

o zapłatę kwoty 29.260,14zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty

I.  zasądza od J. F. (1) na rzecz A. K. kwotę 8.965,14 zł (osiem tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt pięć złotych i czternaście groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  nadaje wyrokowi w punkcie I co do kwoty 8.856 zł (osiem tysięcy osiemset pięćdziesiąt sześć złotych) rygor natychmiastowej wykonalności;

IV.  zasądza od A. K. na rzecz J. F. (1) kwotę 460,90 zł (czterysta sześćdziesiąt złotych i dziewięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

V.  zasądza od M. F. na rzecz A. K. kwotę 8.965,14 zł (osiem tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt pięć złotych i czternaście groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty;

VI.  oddala powództwo w pozostałej części;

VII.  nadaje wyrokowi w punkcie V co do kwoty 8.856 zł (osiem tysięcy osiemset pięćdziesiąt sześć złotych) rygor natychmiastowej wykonalności;

VIII.  zasądza od A. K. na rzecz M. F. kwotę 460,90 zł (czterysta sześćdziesiąt złotych i dziewięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IX.  zasądza od K. F. (1) na rzecz A. K. kwotę 8.965,14 zł (osiem tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt pięć złotych i czternaście groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty;

X.  oddala powództwo w pozostałej części;

XI.  nadaje wyrokowi w punkcie IX co do kwoty 8.856 zł (osiem tysięcy osiemset pięćdziesiąt sześć złotych) rygor natychmiastowej wykonalności;

XII.  zasądza od A. K. na rzecz K. F. (1) kwotę 460,90 zł (czterysta sześćdziesiąt złotych i dziewięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 740/14

UZASADNIENIE

W dniu 8 kwietnia 2014 roku powód A. K. złożył odrębne pozwy, w tym:

1)  pozew skierowany przeciwko J. F. (1) o zapłatę kwoty 29.520 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł zarejestrowany pod sygnaturą akt I Nc 297/14,

2)  pozew skierowany przeciwko M. F. o zapłatę kwoty 29.520 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, zarejestrowany pod sygnaturą akt I Nc 299/14,

3)  pozew skierowany przeciwko K. F. (1) o zapłatę kwoty 29.520 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, zarejestrowany pod sygnaturą akt I Nc 298/14.

W uzasadnieniu każdego z pozwu podał, że A. K. jest radcą prawnym, świadczącym swoje usługi w ramach prowadzonej kancelarii. W dniu 23 sierpnia 2012 roku, w ramach prowadzonej działalności, A. K. zawarł z J. F. (1), M. F. i K. F. (1) umowy zlecenia prowadzenia sprawy o odszkodowanie i zadośćuczynienie po zmarłym ojcu. Zarówno umowy zlecenia, jak też udzielone pełnomocnictwa przewidywały, że powód będzie ich reprezentował w postępowaniu likwidacyjnym, sądowym i egzekucyjnym.

A. K. zgodnie z zawartymi umowami, zgłosił szkodę właściwemu zakładowi ubezpieczeń pismem z dnia 8 listopada 2012 roku.(...), zobowiązany do naprawienia szkody, pismem z dnia 14 listopada 2012 roku odmówił wypłaty świadczeń należnych uprawnionym. Wobec takiego stanowiska zakładu ubezpieczeń, A. K. wniósł do Sądu Okręgowego w Lublinie w dniu 23 listopada 2013 roku (omyłka pisarska co do daty, winno być 23 listopada 2012 roku) pozew o zapłatę na rzecz J. F. (1), M. F. i K. F. (1) kwot po 140.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W związku z materialną sytuacją powodów, zawierał wniosek o zwolnienie ich z obowiązku uiszczania kosztów sądowych, które to wnioski postanowieniem z dnia 11 stycznia 2013 roku zostały uwzględnione w całości.

Postępowanie przed Sądem Okręgowym w Lublinie toczyło się za sygn. akt I C 969/12 i dotyczyło roszczeń nie tylko aktualnie pozwanych w sprawie, ale również K. F. (2). W trakcie postępowania, A. K. reprezentował obecnie pozwanych na rozprawie w dniu 14 maja 2013 roku i wykonywał wszelkie niezbędne w sprawie czynności. W toku procesu zostali przesłuchani wskazani przez powodów świadkowie oraz został przeprowadzony dowód z opinii biegłych z zakresu psychologii. Na dzień 24 października został wyznaczony ostatni termin rozprawy, na który zostali wezwani powodowie celem przesłuchania jako strony.

W trakcie postępowania – jak dalej wywodził – J. F. (1), M. F. i K. F. (1) oświadczeniami z dnia 14 października 2013 roku rozwiązali bezzasadnie umowy zlecenia z dnia 23 sierpnia 2012 roku. Dodatkowo pozwani uargumentowali rozwiązanie umowy i wypowiedzenie pełnomocnictwa na rozprawie w dniu 24 października 2013 roku. W oświadczeniu złożonym na rozprawie matka pozwanych - K. F. (2) wskazała, że głównym powodem wypowiedzenia pełnomocnictwa był fakt, iż zmarły J. F. (2) nie przyczynił się do szkody i przyjęte w pozwie przyczynienie na poziomie 30% stanowi naruszenie jego dobrego imienia. Kolejnym zarzutem był fakt, że w toku postępowania zostało przesłuchanych za mało świadków.

W dniu 7 listopada 2013 roku Sąd Okręgowy w Lublinie wydał wyrok, w którym zasądził od (...) Spółki Akcyjnej na rzecz J. F. (1), M. F. i K. F. (1) kwoty po 80.000 zł oraz zwrot kosztów procesu w kwocie po 259 zł. Na skutek apelacji zakładu ubezpieczeń, Sąd Apelacyjny w Lublinie wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2014 roku apelację tę oddalił.

Jak dalej podnosił A. K., zgodnie z § 1 umowy z dnia 23 sierpnia 2012 roku J. F. (1), M. F. i K. F. (1) zobowiązali się do zapłaty wynagrodzenia w wysokości po 30% netto wygranej lub zasądzonej na ich kwoty sumy. Powodowi – pomimo złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umów zlecenia i wypowiedzenia pełnomocnictwa – przysługuje pełne wynagrodzenie za wykonanie umów zlecenia. Powód prowadząc sprawę doprowadził ją do stanu, w którym jedyną czynnością przed wydaniem wyroku, pozostało przesłuchanie stron. Pozwani więc, mając świadomość tego, że sprawa prowadzona przez powoda zmierza ku końcowi, wypowiedzieli umowę i pełnomocnictwo w celu jego pokrzywdzenia.

Roszczenie powoda stało się wymagalne z chwilą wypowiedzenia umowy przez pozwanych, tj. w dniu 14 października 2012 roku. Zgodnie z wyrokiem na rzecz każdego z pozwanych zasądzono kwoty po 80.000 zł oraz zwrot kosztów procesu w wysokości po 259 zł. Zatem należne A. K. wynagrodzenie w stosunku do każdego z pozwanych wynosi 29.520 zł (80.000 z razy 30% = 24.000 plus 5.520 zł podatku VAT, co daje łącznie 29.520 zł).

Po ustaleniu wysokości wynagrodzenia, powód wezwał pozwanych do ich zapłaty pismem z dnia 7 listopada 2013 roku, ustalając 3 dniowy termin do ich realizacji. Pozwani pomimo wezwania, nie spełnili ciążącego na nich obowiązku, zatem wniesienie pozwu okazało się konieczne. Podniósł, że pełnomocnik dochował należytej staranności, doprowadzając do uzyskania na rzecz pozwanych wysokich kwot tytułem zadośćuczynienia. Po stronie pozwanych nie zachodziły natomiast żadne ważne powody wypowiedzenia umowy. W ocenie powoda, główną przyczyna wypowiedzenia umów zlecenia była chęć uniknięcia obowiązków nałożonych na zobowiązanych umowami z dnia 23 sierpnia 2012 roku. Wprawdzie w piśmie z dnia 14 października 2012 roku pozwani wskazali, że podstawą wypowiedzenia umów, była utrata zaufania i negatywna ocena działań pełnomocnika, jednakże – jak podniósł A. K. – pozwani przez cały okres trwania umów nie zgłaszali żadnych uwag co do sposobu prowadzenia sprawy, o której byli na bieżąco informowani. Zatem zarzuty negatywnej oceny pracy A. K. są nieprawdziwe

(pozwy z dnia 8 kwietnia 2014 roku w sprawach I Nc 297/14, I Nc 298/14 i I Nc 299/14).

W dniu 24 kwietnia 2014 roku w każdej ze spraw opatrzonych sygnaturami I Nc 297/14, I Nc 298/14 i I Nc 299/14, Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wydał w postępowaniu upominawczym nakazy zapłaty

(nakazy zapłaty z dnia 24 kwietnia 2014 roku w sprawie I Nc 297/14 – k. 35, I Nc 298/14 – k. 35 i I Nc 299/14 – k. 35).

Pozwani J. F. (1), M. F. i K. F. (1) złożyli sprzeciwy od w/w nakazów zapłaty, jednocześnie podnosząc w nich, że uznają powództwa co do zasady co do kwot po 8.856 zł (7.200 zł + 23% podatku VAT- 1.656 zł) w stosunku do każdego z nich, w pozostałej części wnosząc o oddalenie powództw. Dodatkowo wnieśli o zasądzenie od powoda na rzecz każdego z pozwanych kosztów procesu według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu zajętych w sprawie stanowisk, pozwani przyznali podnoszoną przez powoda okoliczność, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umów zlecenia w zakresie prowadzenia sprawy odszkodowawczej i zobowiązali się zapłacić radcy prawnemu stosowne wynagrodzenia.

W dalszej części podnieśli, że pozwani w momencie podpisywania umów, nie otrzymali ich kopii, przy czym w czasie ich podpisywania, również nie było wypełnionych pól dotyczących wysokości wynagrodzenia, tj. procentowego wyliczenia. Istotne jest to, że początkowo pozwanym zostało zaproponowane wynagrodzenie stanowiące 20% netto uzyskanej sumy, na co pozwani nie wyrazili zgody, a pracownik firmy powoda zobowiązał się do uzgodnienia stawki procentowej. Dopiero w dniu 12 września 2013 roku pozwani otrzymali od powoda kopię umów, w których stawka wynagrodzenia została ustalona na 30% netto zasądzonej kwoty.

Pozwani podnieśli, że wypowiedzieli powodowi pełnomocnictwa z uwagi na to, że stracili zaufanie w zakresie wykonywanych przez niego czynności. I tak, do czasu pierwszej rozprawy A. K. nie spotkał się z nimi w celu przygotowania do rozprawy, uzgodnienia istotnych okoliczności mających znaczenie dla sprawy. Wszystkie rozmowy odbywały się z pracownikami kancelarii, którzy gwarantowali, że dojdzie do takiego spotkania. Tym samym pozwani nie byli przygotowani do rozprawy, nie wiedzieli jak się mają zachować w sądzie i na jakie okoliczności składać zeznania. Dalej wskazali, że pełnomocnik nie był zorientowany w sprawie, nie zadawał żadnych pytań, nie zgłaszał świadków - pomimo informowania go o osobach posiadających wiedzę na temat okoliczności objętych pozwem. Ta sytuacja – w ocenie pozwanych – spowodowała, że pozwani występując w sprawie sygn. akt I C 969/12 przed Sądem Okręgowym w Lublinie, nie udowodnili dostatecznie wysokości zadośćuczynienia, co w konsekwencji doprowadziło do zasądzenia 57% wartości roszczenia. Istotną – zdaniem pozwanych – okolicznością jest również to, że pozwani nie wiedzieli o jakie kwoty został złożony pozew i czy kwota 140.000 zł dotyczyła ich wszystkich, czy też z osobna. Wiedze w tym przedmiocie pozwani powzięli na pierwszym terminie rozprawy. Nadmienili, że wątpliwości co do swojej ważności budzi § 6 umowy, dotyczący niemożności rozwiązania i odwołania pełnomocnictwa.

Z tych względów – w ocenie pozwanych – powodowi nie przysługuje pełne wynagrodzenie wynikające z umowy, a jedynie wynagrodzenie za wykonane do czasu wypowiedzenia czynności. Powód wykonał czynności związane ze zgłoszeniem szkody do (...) S.A., sporządzeniem pozwu oraz obecnością na pierwszej rozprawie, zatem wskazana w sprzeciwie kwota będzie adekwatna do wykonanych przez niego czynności. Umowy zlecenia – co zdaniem pozwanych należy podkreślić – obejmowały czynności związane z prowadzeniem sprawy także na etapie postępowania apelacyjnego oraz egzekucyjnego, a które to czynności także były objęte wynagrodzeniem ustalonym w § 1 umowy, które nie zostały przez powoda wykonane. Poza tym, zawarte umowy były identyczne, obejmowały te same czynności, a powodowi przysługiwało wynagrodzenie od czterech osób za wykonanie tak naprawdę tych samych czynności.

Zdaniem pozwanych, powód nie dochował należytej staranności w wykonywanych czynnościach zwłaszcza w zakresie informowania pozwanych o toczącym się postępowaniu, jak też przygotowaniu do rozprawy. Pozwani nie chcą uniknąć obowiązków nałożonych umowami, kwestionują jedynie wysokość wynagrodzenia, gdyż jest ono niezgodne z ustaleniami stron, a ponadto winno ono być rozpatrywane pod kątem wypowiedzenia pełnomocnictwa i umów zlecenia

(sprzeciwy pozwanych do nakazu zapłaty, z dnia 23 maja 2014 roku – k. 62-65 akt I Nc 297/14, k. 63-65 akt I Nc 299/14 i k. 63-65 akt I Nc 298/14).

W piśmie z dnia 3 grudnia 2014 roku pozwany J. F. (1) wskazał, iż zaskarża nakaz zapłaty w całości, w tym również koszty postępowania. Stanowisko takie co do zakresu zaskarżenia nakazów zapłaty zajęli również M. F., jak też K. F. (1)

(pismo z dnia 3 grudnia 2014 roku – k. 74-75, nadto stanowisko procesowe pozwanych zajęte na rozprawie w dniu 8 października 2015 roku - k. 169v).

Postanowieniami z dnia 19 grudnia 2014 roku sprawy z powództwa A. K. przeciwko J. F. (1), M. F., K. F. (1) zostały połączone do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia

(postanowienia z dnia 9 grudnia 2014 roku wydane w sprawie I Nc 299/14 i I Nc 298/14).

W piśmie z dnia 24 listopada 2015 roku powód ograniczył powództwa w zakresie kwot dochodzonych od pozwanych o kwoty po 259,86 zł, wskazując że wartość przedmiotu sporu w stosunku do każdego z pozwanych wynosi po 29.260,14 zł. Mając zaś na uwadze ograniczenie powództw, powód wniósł o przyznanie na jego rzecz od każdego z pozwanych kosztów procesu według norm przepisanych

(pismo z dnia 24 listopada 2015 roku – k. 192-193).

Postanowieniem z dnia 8 grudnia 2015 roku Sąd umorzył postępowanie co do kwot po 259,86 zł w stosunku do J. F. (1), M. F. i K. F. (1). Postanowienie to uprawomocniło się z dniem 15 grudnia 2015 roku

(postanowienie z dnia 8 grudnia 2015 roku – k. 195).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W połowie sierpnia 2012 roku, do miejsca zamieszkania rodziny F. w B., przyjechał R. P. z ofertą poprowadzenia przez kancelarię adwokacką adwokata A. K. sprawy odszkodowawczej. Wówczas w domu przebywał wyłącznie J. F. (1), a pozostała część rodziny znajdowała się w miejscowości P. na zbiorze malin. Tam też R. P. pojechał wraz z J. F. (1).

Po przyjeździe do P., R. P. przedstawił się K. F. (2) oraz jej dzieciom: J. F. (1), M. F. i K. F. (1), i złożył propozycję usług kancelarii prawniczej A. K. w zakresie prowadzenia sprawy odszkodowawczej po zmarłym w dniu 30 października 2002 roku mężu i ojcu - J. F. (2). Przy rozmowie była obecna K. (2), J. (1), M. i K. (1). R. P. wypytywał o przebieg zdarzenia, sytuację rodzinną, posiadaną dokumentację, leczenie, jak też zmierzał do ustalenia, czy rodzina prowadziła rozmowy z innymi kancelariami co do dochodzenia należności, jak też ustalanej z nimi wysokości wynagrodzenia za usługę. K. F. (2) poinformowała R. P., że ostatnio prowadziła rozmowy z kancelarią z W., a wstępnie ustalone zostało wynagrodzenie na 10%, jednakże przy uwzględnieniu w dochodzonych roszczeniach przyczynienia J. F. (2). K. F. (2) poinformowała R. P., że rozmowy z tą kancelarią przeciągają się bo ona nie chce zgodzić się na przyjęcie przyczynienia jej męża do wypadku. Wówczas R. P. poinformował K. F. (2), że kancelaria A. K. może podjąć się poprowadzenia sprawy odszkodowawczej, bez uwzględnienia przyczynienia się J. F. (2) do wypadku. Poinformował zainteresowanych, że zmieniły się przepisy i aktualnie można dochodzić zadośćuczynienia za straty psychiczne.

K. F. (2) umówiła się z R. P. na kolejne spotkanie za kilka dni, w miejscu jej zamieszkania w B.. Na spotkanie to przygotowała wszystkie posiadane w związku ze sprawą odszkodowawczą dokumenty, jakie uzyskała od ubezpieczyciela (...) Spółki Akcyjnej. R. P. przeglądał okazane mu dokumenty, skanował, robił notatki i szczegółowo już wypytywał o okoliczności wypadku z dnia 30 października 2002 roku, jak też sytuację majątkowo-dochodową rodziny. Spotkanie trwało około półtorej godziny i uczestniczyli w nim oprócz K. F. (2) i R. F., również dzieci pani K. (2): M., J. (1) i K. (1) Podczas tego spotkania, R. P. zapewniał, że wysokość wynagrodzenia będzie ustalona na takim poziomie jak proponowała kancelaria z W., tj. na poziomie 10%.

Po upływie kilku dni od tego spotkania, R. P. skontaktował się telefonicznie z K. F. (2), informując i zapewniając ją, że sprawa jest do ,,wygrania w 100%”, z pominięciem przyczynienia J. F. (2). Zainteresowani umówili się na kolejne spotkanie w B., za kilka dni.

Na kolejnym spotkaniu, R. P. ponownie szczegółowo wypytywał rodzinę F. o ich sytuację majątkowo-dochodową, kserował i przeglądał rachunki za energię elektryczną, wypytywał się o roczne koszty utrzymania, w tym wydatki na opał. Wypełniał posiadane za sobą formularze, dotyczące sytuacji dochodowo-majątkowej rodziny. Zapytany przez K. F. (2) w jakim celu to robi, wyjaśnił, że do zniesienia kosztów sądowych.

R. P. informował K. F. (2) o konieczności przygotowania zaświadczeń ze szkół odnośnie dzieci, wypisów z rejestru gruntów oraz zaświadczenia z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Również i podczas tego spotkania poruszane było zagadnienie wysokości wynagrodzenia, a R. P. informował rodzinę F., że aby zostało wszczęte postępowanie sądowe konieczne jest wniesienie opłat od pozwu. Gdy K. F. (2) poinformowała go, że nie posiada środków pieniężnych na opłacenie sprawy w Sądzie, wówczas R. P. wskazał, że kancelaria może założyć za nich pieniądze, ale wówczas należne wynagrodzenie będzie wyższe i wyniesie 20%.

Zainteresowali umówili się na kolejne spotkanie w B., tj. na 23 sierpnia 2012 roku, w godzinach przedpołudniowych, celem podpisania przygotowanych przez kancelarię umów zlecenia.

Po opuszczeniu przez R. P. miejsca zamieszkania rodziny F., J. F. (1) w oparciu o informację zasięgnięte z internetu ustalił, że rodzina przy tak niskich dochodach, będzie mogła ubiegać się w Sądzie o zwolnienie od opłat sądowych. Zagadnienie to K. F. (2) chciała poruszyć z R. P. na kolejnym umówionym już spotkaniu.

Na dzień 23 sierpnia 2012 roku K. F. (2) wraz z dziećmi przygotowała wszystkie niezbędne do podpisania umów dokumenty, jak numery rachunku bankowego, dowody osobiste, numery PESEL. Pomimo umówienia się na spotkanie w godzinach 9.00-10.00, R. P. nie przyjechał do B., i około godziny 12.00 K. F. (2) wraz z dziećmi pojechała do P. z uwagi na trwający w tym czasie zbiór malin.

Po godzinie 14.00 kiedy zbierający maliny zarządzili obiadową przerwę, w miejscowości P., w miejscu zbioru malin pojawił się R. P.. Przepraszał za spóźnienie, jednocześnie informując, że przywiózł do podpisu umowy. K. F. (2) poinformowała go, że nie posiada przy sobie przygotowanych uprzednio dokumentów, które pozostały w miejscu zamieszkania, tj. w B.. R. P. wskazywał jednak na konieczność niezwłocznego podpisania umów z uwagi na fakt, że termin do zgłoszenia roszczenia upływa w miesiącu październiku, podpisanie umów jest zaś niezbędne do wdrożenia postępowania sądowego.

K. F. (2) podczas tego spotkania poruszyła problem zmniejszenia sumy wynagrodzenia z uwagi na możliwość ubiegania się o zwolnienie od kosztów sądowych, jednakże R. P. wskazał, że musi to ustalić z A. K.. K. F. (2) – po dojściu do domu – zaproponowała herbatę i w tym celu weszła do budynku mieszkalnego. W tym czasie J. F. (1) i K. F. (1) podpisali przygotowane przez R. P. umowy. Chwilę później K. F. (2) również podpisała przygotowane umowy zarówno w imieniu swoim, jak też w imieniu małoletniego wówczas syna M. F..

W podpisanych przez nich umowach, nie było wypełnionych pól co do: numeru rachunku bankowego, numerów PESEL, danych co do adresu zamieszkania oraz określonej wysokości wynagrodzenia za prowadzenie sprawy odszkodowawczej. Na umowach tych nie było również podpisu A. K..

Spotkanie trwało około 10 minut. R. P. poinformował rodzinę F., że się śpieszy. Obiecał, że 29 sierpnia 2012 roku przywiezie wypełnione już kopie umów i zapewniał, iż A. K. z pewnością zgodzi się na wynagrodzenie na poziomie 10%. Na dzień 29 sierpnia 2012 roku zainteresowani umówili się w B., tym razem na podpisanie pełnomocnictw.

W dniu 29 sierpnia 2012 roku odbyło się umówione wcześniej spotkanie rodziny F. z panem R. P.. R. P. nie przywiózł obiecanych umów, ani ich kopii, zapewniając, że przywiezie je w ciągu kilku najbliższych dni. K. F. (2) udostępniła mu numer rachunku bankowego, jak też dowody osobiste, po czym zostały podpisane pełnomocnictwa. K. F. (2) poinformowała R. P., że nigdy nie zeznawała w Sądzie i jest to dla niej stresująca sytuacja. R. P. uspokajał ją, zapewniał że na dwa tygodnie przed rozprawą odbędzie się spotkanie, na którym to spotkaniu pani K. (2) miała przekazać mu ostateczną listę świadków

(dowód: umowy zlecenia z dnia 23 sierpnia 2012 roku – k. 15 akt I C 740/14, k. 15 akt I C 741/14 i k. 22 akt I C 742/14; pełnomocnictwa – k. 35-38 akt dołączonych I C 969/12; częściowo zeznania powoda A. K. – k. 96v-97v, 165-165v; zeznania pozwanych J. F. (1) – k. 97v-99v, 166-166v; zeznania pozwanego M. F. – k. 199v-200, 166v-167; zeznania pozwanej K. F. (1) – k. 200-200v, 167; zeznania świadka K. S. – k. 120v-121v; wydruk z geoportalu krajowego – k. 119; zeznania świadka J. R. – k. 121v-122v; zeznania świadka K. F. (2) – k. 122v-126v; częściowo zeznania świadka R. P. – k. 155-156v; zeznania świadka S. O. – k. 164-164v; zeznania świadka I. K. – k. 169v).

W dniu 4 grudnia 2012 roku reprezentujący J. F. (1), K. F. (2), M. F. i K. F. (1), pełnomocnik A. K. wniósł do Sądu Okręgowego w Lublinie pozew o zapłatę od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej na rzecz każdego z powodów kwot po 140.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 13 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dobra osobistego w postaci życia rodzinnego, posiadania męża i ojca, korzystania z jego pomocy oraz wsparcia, pozytywnej więzi emocjonalnej i duchowej, spowodowanej jego nagłą i tragiczną śmiercią. W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż dochodzone kwoty uwzględniają 30% przyczynienie się J. F. (2) do powstania szkody. Sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt I C 969/12

(dowód: pozew z dnia 4 grudnia 2012 roku – k. 2-32 akt dołączonych I C 969/12).

Postanowieniem z dnia 11 stycznia 2013 roku w sprawie sygn. akt I C 969/12 Sąd Okręgowy w Lublinie zwolnił powodów K. F. (2), J. F. (1), M. F. i K. F. (1) od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości

(dowód: postanowienie z dnia 11 stycznia 2013 roku– k. 95 oraz oświadczenia majątkowe powodów – k. 41-46 dołączonych akt I C 969/12).

Rodzina F. otrzymała wezwanie na rozprawę wyznaczoną na dzień 14 maja 2013 roku. Na wyznaczony termin rozprawy rodzina F. stawiła się z dwugodzinnym wyprzedzeniem. A. K. pojawił się przed salą rozpraw na 10 minut przed wywołaniem sprawy. Podszedł do jednego z wezwanych na rozprawę świadków i przywitał słowami ,,dzień dobry pani F.”. W odpowiedzi na powyższe świadek wskazał na K. F. (2), zwracając się do A. K., ,,pani F. jest tam”. Wówczas K. F. (2) wraz z dziećmi podeszła do A. K., przywitali się, po czym A. K. zaczął przeglądać posiadane ze sobą akta sprawy.

W toku rozprawy, która odbyła się w dniu 14 maja 2013 roku K. (2), J., M. i K. (1) F. powzięli wiedzę, że w treści pozwu złożonego w sprawie, zostało uwzględnione 30% przyczynienie J. F. (2) do skutków wypadku. Wtedy też powzięli wiedzę o wysokości dochodzonych pozwem roszczeń. W toku rozprawy zostali przesłuchani zgłoszeni przez powodów świadkowie, po czym Sąd odroczył rozpoznanie sprawy celem zarządzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu psychologii

(dowód: protokół rozprawy z dnia 14 maja 2013 roku – k. 130 dołączonych akt I C 969/12).

Po opuszczeniu Sali, A. K. wraz z M. F. i K. F. (2) udali się do jego kancelarii celem podpisania umowy zlecenia przez M. F., który 15 grudnia 2012 roku osiągnął pełnoletniość. A. K. twierdząc, że się śpieszy i już jest spóźniony, niechętnie odpowiadał na pytania dotyczące umów zlecenia, przyczynienia J. F. (2), czy też dalszego toku postępowania, informując K. F. (2), że ktoś przyjedzie z kancelarii i wyjaśni wszystkie pytania. W kancelarii M. F. podpisał umowę zlecenia w miejscu wskazanym przez A. K., nie otrzymując egzemplarza tejże umowy. Przed jej podpisaniem ani M., ani K. F. (2) nie zapoznali się z treścią umowy. A. K. – po złożeniu przez M. F. podpisu – poinformował ich, że jest już spóźniony na kolejną rozprawę.

Po terminie rozprawy, K. F. (2) wielokrotnie kontaktowała się telefonicznie z kancelarią A. K. w sprawie przesłania jej wszystkich dokumentów związanych ze sprawą, w tym pozwu, pełnomocnictw i podpisanych przez nią i dzieci umów. Wezwania te okazały się bezskuteczne, dlatego w dniu 22 sierpnia 2013 roku K. F. (2) wystąpiła do Sądu Okręgowego w Lublinie z prośbą o umożliwienie jej wglądu w akta sprawy I C 969/12. Następnie w dniu 10 września 2013 roku złożyła wniosek o sporządzenie wskazanych przez nią kserokopii dokumentów z akt I C 969/12 Sądu Okręgowego w Lublinie, które zostały odebrane przez J. F. (1) w dniu 18 września 2013 roku

(dowód: pismo z dnia 22 sierpnia 2013 roku – k. 179, pismo z dnia 10 września 2013 roku – k. 181 dołączonych akt I C 969/12).

W tym czasie K. F. (2) dwukrotnie wystosowała do kancelarii adwokackiej pismo z prośbą o udostępnienie jej wszystkich dokumentów związanych ze sprawą. W dniu 11 września 2013 roku otrzymała z kancelarii adwokackiej telefon z prośbą o spotkanie w tym dniu. Z uwagi na to, że K. F. (2) nie miała możliwości spotkania się tego dnia, poprosiła o spotkanie w dniu 12 września 2013 roku, około godziny 8.30 w miejscu jej zamieszkania w B..

W dniu 12 września 2013 roku, około godziny 10.00 do B. przyjechał K. N.. W kopercie przywiózł dokumenty związane ze sprawą. Spotkanie było bardzo krótkie, bowiem K. F. (2) śpieszyła się do cioci mieszkającej w P., którą się opiekowała. Dopiero wieczorem K. F. (2) przejrzała dostarczone jej dokumenty. Po ich przeczytaniu zorientowała się, że w umowie zlecenia, którą podpisała i które podpisały również dzieci, ujęte zostało wynagrodzenie na poziomie 30% zasądzonej sumy. Dodatkowo zorientowała się, że w treści pozwu zostało uwzględnione przyczynienie jej męża J. F. (2). Zauważyła również, że nie został ujęty w umowie podany przez nią numer rachunku bankowego. Po naradzie z dziećmi, rodzina postanowiła zrezygnować z usług kancelarii adwokackiej A. K..

W dniu 14 października 2013 roku J. F. (1), M. F. i K. F. (1) złożyli na piśmie oświadczenia o odwołaniu pełnomocnictw procesowych udzielonych w dniu 29 sierpnia 2012 roku oraz oświadczenia o rozwiązaniu umów zlecenia z dnia 23 sierpnia 2012 roku, wskazując w ich treści, iż przyczynę rozwiązania umów i wypowiedzenia pełnomocnictw stanowi utrata zaufania i negatywna ocena dotychczasowych jego działań. Pisma te wpłynęły do kancelarii adwokackiej w dniu 18 października 2013 roku

(dowód: oświadczenia - k. 16-17 akt sprawy I C 740/14, k. 19-20 akt sprawy I C 741/14, k. 20-21 akt sprawy I C 742/14; pismo z dnia 4 grudnia 2013 roku – k. 69 akt sprawy; częściowo zeznania powoda A. K. – k. 96v-97v, 165-165v; zeznania pozwanych J. F. (1) – k. 97v-99v, 166-166v; zeznania pozwanego M. F. – k. 199v-200, 166v-167; zeznania pozwanej K. F. (1) – k. 200-200v, 167; zeznania świadka K. S. – k. 120v-121v; wydruk z geoportalu krajowego – k. 119; zeznania świadka J. R. – k. 121v-122v; zeznania świadka K. F. (2) – k. 122v-126v; zeznania świadka P. R. – k. 163v-164; częściowo zeznania świadka K. N. – k. 154v-155; częściowo zeznania świadka R. P. – k. 155-156v).

Po wypowiedzeniu pełnomocnictw i umów zlecenia, nasiliły się telefony z kancelarii adwokackiej namawiające do niezrywania współpracy i ponownego skorzystania z usług A. K.. W dniu 19 października 2013 roku w miejscu zamieszkania rodziny F. w B., w godzinach porannych pojawili się pracownicy kancelarii - K. N. i R. P., namawiając rodzinę do ponownego skorzystania z usług adwokata A. K.. Jednakże rodzina F. nie chciała już korzystać z usług tegoż adwokata, stanowczo odmawiając.

Na dzień 24 października 2013 roku został wyznaczony drugi i ostatni termin rozprawy. W toku posiedzenia Sądu, zostały odebrane od biegłej psycholog wyjaśnienia, a następnie zostali przesłuchani jako strony K., J., M. i K. F. (3). Powodowie po – wyjaśnieniu im przez Sąd przyczyn przyjęcia przyczynienia się J. F. (2) do skutków wypadku – oświadczyli, że przyczynienia na poziomie 30% nie kwestionują i na nie przystają

(dowód: protokół rozprawy z dnia 24 października 2013 roku – k. 208201 akt I C 969/12; zeznania świadka K. S. – k. 120v-121v; zeznania pozwanych J. F. (1) – k. 97v-99v, 166-166v; zeznania pozwanego M. F. – k. 199v-200, 166v-167; zeznania pozwanej K. F. (1) – k. 200-200v, 167; zeznania świadka J. R. – k. 121-122v; zeznania świadka K. F. (2) – k. 122v-126v; ).

W dniu 7 listopada 2013 roku Sąd Okręgowy w Lublinie ogłosił wyrok, w którym zasądził od (...) S.A. w W. tytułem zadośćuczynienia na rzecz K. F. (2), K. F. (1), J. F. (1) i M. F. kwoty po 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty, kwoty po 259,86 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazał ściągnięcie od (...) Spółki Akcyjnej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie kwoty 16.775,10 zł tytułem części kosztów sądowych, których powodowie nie mieli obowiązku uiszczać

(dowód: wyrok z dnia 7 listopada 2013 roku - k. 218 wraz z uzasadnieniem – k. 227-234 akt sprawy I C 969/12; wyrok Sądu Rejonowego w Lublinie z dnia 29 grudnia 2005 roku wraz z uzasadnieniem w sprawie IV K 585/04 – k. 131-140).

Na skutek złożonej przez (...) Spółki Akcyjnej apelacji od wyroku sądu pierwszej instancji, wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2014 roku w sprawie sygn. akt I Aca 2/14 Sąd Apelacyjny w Lublinie oddalił wniesioną apelację i zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. F. (2), J. F. (1), M. F. i K. F. (1) kwoty po 3.600 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego

(dowód: wyrok z dnia 8 kwietnia 2014 roku wraz z uzasadnieniem – k. 292, 295-299 akt I C 969/12, protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 8 kwietnia 2014 roku – k. 291 akt I C 969/12).

Pismami z dnia 7 listopada 2013 roku A. K. wezwał J. F. (1), K. F. (1) i M. F. do zapłaty kwot po 29.520 zł tytułem wynagrodzenia za wykonanie umów zlecenia. W dniu 23 sierpnia 2014 roku J., K. (1) i M. F. przelali na rzecz A. K. kwoty po 259,86 zł, które zostały zaliczone przez A. K. na poczet należnego mu wynagrodzenia za wykonanie umów zlecenia.

Na rzecz K. F. (1), J. F. (1) i M. F. zostały przekazane objęte wyrokiem Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 7 listopada 2013 roku w sprawie sygn. akt I C 969/12 świadczenia w kwocie po 80.000 zł, łącznie z należnymi odsetkami w kwocie około po 13.000 zł i kosztami procesu

(dowód: wezwania z dnia 7 listopada 2013 roku wraz z potwierdzeniem odbioru – k. 18 -20 akt I C 740/14, k. 16-18 akt I 741/14 i k. 17-19 akt I C 742/14; potwierdzenie przelewu – k. 181-183; okoliczności bezsporne, w tym wynikające z zażalenia pozwanych z dnia 30 kwietnia 2014 roku – k. 39 akt I C 740/14 i akt połączonych).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów zarówno urzędowych, jak i prywatnych, miarodajność i autentyczność których (za wyjątkiem miarodajności złożonych do sprawy umów zlecenia, o czym będzie mowa niżej) nie były kwestionowane przez żadną ze stron niniejszego procesu, stąd też stanowiły one pełnowartościowy materiał dowodowy do poczynienia ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie. Podstawę do poczynienia ustaleń faktycznych, stanowiły również powołane dowody osobowe.

Przechodząc do oceny miarodajności przesłuchanych w toku procesu świadków i stron wskazać należy, że – w ocenie Sądu – miarodajnymi i zgodnymi z rzeczywistym przebiegiem zdarzeń okazały się zeznania świadków: K. F. (2), K. S., J. R., S. O. i P. R., jak też znajdujące w nich odzwierciedlenie zeznania pozwanych J. F. (1), M. F. i K. F. (1). Z przesłuchanych w toku procesu świadków to K. F. (2) miała największą wiedzę na temat okoliczności istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, a podawane przez nią fakty i okoliczności doskonale korespondują z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w tym nie tylko zeznaniami pozostałych w/w świadków, czy pozwanych, ale również z dokumentami złożonymi na potrzeby postępowania. Zeznania te w powiązaniu z całokształtem ujawnionego materiału dowodowego są spójne, logiczne, poparte zasadami doświadczenia życiowego, co czyni je zgodnymi z rzeczywistym przebiegiem zdarzeń.

Nadmienić tylko należy, że – twierdzenia świadka R. P. co do tego, że w pobliżu budynku nie widział żadnych osób postronnych, które mogłyby słyszeć jego rozmowę z rodziną F. w dniu 23 sierpnia 2012 roku, a więc podczas podpisywania umów zlecenia – w żaden sposób nie dyskwalifikują i nie podważają miarodajności zeznań świadków J. R. i K. S. co do tego, że świadkowie ci mogli słyszeć rozmowę, lub jej część prowadzoną między rodziną F., a R. P.. Po pierwsze twierdzenia świadka R. P. pozostają w sprzeczności z zebranym materiałem dowodowym, a po drugie z logicznych i uzasadnionych przekonującymi argumentami twierdzeń świadków K. S. i J. R. wynika, że właśnie około godziny 14.00 – gdy na posesji pojawił się R. P. - zarządzona została przerwa obiadowa i wszyscy zeszli z pola na teren podwórka przed budynkami, stąd też świadkowie ci mogli przebywać w opisywanych przez nich miejscach. Zeznania świadków J. R., K. S., czy K. F. (2) co do tych okoliczności są konsekwentne, stanowcze, spójne, a strona powodowa nie przedstawiła żadnych miarodajnych kontr dowodów, które doprowadziłyby Sąd orzekający do wniosku, że wskazani świadkowie podają fakty niezgodnie z ich rzeczywistym przebiegiem, celem uzyskania korzystnego dla pozwanych rozstrzygnięcia. Ponadto, trudno dać wiarę twierdzeniom R. P., że przebiegająca obok domu ulica była tak ruchliwa, że nic nie było słychać, gdy weźmie się pod uwagę okoliczność, że budynek mieszkalny – z uwagi na swoje położenie - stanowił obiekt ,,tłumiący” z pewnością dochodzący z drogi hałas. Poza tym, trudno dać wiarę tego typu twierdzeniom świadka R. P., że podczas spotkania trwającego zaledwie 10 minut natężenie ruchu na drodze było tak duże, że niemożliwym było swobodne rozmawianie, skoro nie było trudności w komunikacji między nim, a panią K. F. (2), czy jej dziećmi.

W ocenie Sądu – w kontekście całokształtu ujawnionego materiału dowodowego – należało dojść do wniosku, że twierdzenia przede wszystkim świadka K. F. (2) i pozwanych co do tego, że podpisywane w dniu 23 sierpnia 2012 roku umowy zlecenia nie były wypełnione w takich pozycjach, jak: numer rachunku bankowego, wysokość wynagrodzenia, czy podpis A. K., są zgodne z rzeczywistym przebiegiem zdarzeń. Powyższe znajduje potwierdzenie nie tylko w omówionych powyżej zeznaniach świadków J. R. i K. S., ale również w pozostałych dowodach, oceny miarodajności których nie da się prawidłowo przeprowadzić, bez odwołania do zasad logiki i doświadczenia życiowego.

I tak istotnym jest to, że z przeprowadzonego postępowania dowodowego, w tym dokumentów złożonych w sprawie I C 969/12 Sądu Okręgowego w Lublinie, wynika, iż K. F. (2) oraz pozwani, do dnia 12 września 2013 roku nie dysponowali kopiami umów zlecenia z dnia 23 sierpnia 2012 roku. O powyższym świadczą nie tylko twierdzenia świadka i pozwanych, ale również zeznania świadka S. O., jak też złożone w dniu 22 sierpnia 2012 roku i 10 września 2012 roku w sprawie sygn. akt I C 969/12 wnioski o wgląd w akta sprawy i wydanie z nich kopii dokumentów, nadto pismo wystosowane przez pozwanych do kancelarii adwokackiej z dnia 4 września 2012 roku. Logicznymi natomiast są twierdzenia świadka K. F. (2) i pozwanych, że w dacie podpisywania umów z dnia 23 sierpnia 2012 roku nie została w nich ujawniona wysokość wynagrodzenia, gdyż w tym zakresie – wobec wątpliwości rodziny F. co do konieczności ponoszenia przez nią opłat sądowych i tym samym ustalenia wynagrodzenia na poziomie 20%, a nie jak pierwotnie ustalono 10% – R. P. miał przekazać ich uwagi A. K. i po wypełnieniu umów, przekazać ich kopie pozwanym.

Wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego nie dają podstaw do ustalenia, że między stronami umów, wysokość należnego pełnomocnikowi wynagrodzenia została ustalona na poziomie 30%. Jeżeli chodzi o zeznania powoda A. K., to powód nie brał udziału w rozmowach prowadzonych przez R. P. z pozwanymi, stąd brak jakichkolwiek podstaw do przyjęcia za miarodajne jego twierdzeń odnośnie ustalonej wysokości wynagrodzenia. W rozmowach tych nie brał udziału również K. N., zatem jego twierdzenia co do ustalenia powyższej okoliczności, także nie są miarodajne. Natomiast złożone na powyższe okoliczności zeznania świadka R. P. na wiarę nie zasługują. W ocenie Sądu, za miarodajnością zeznań świadka R. P. i powoda w tym zakresie, a mianowicie że procent od wygranej został ustalony na poziomie 30% nie przemawiają podnoszone przez nich okoliczności, że M. F. podpisując umowę w dniu 14 maja 2013 roku nie zgłaszał zastrzeżeń co do wysokości wynagrodzenia. Trudno – kierując się zasadami logiki i doświadczenia życiowego - dać wiarę twierdzeniom A. K., że ten przy podpisywaniu umowy w maju 2013 roku poruszył tylko zagadnienie wysokości wynagrodzenia i wpisał je do umowy, w sytuacji gdy umowa ta zawierała do wypełnienia również i inne pola, a dotyczące danych personalnych, PESEL-u, czy numeru rachunku bankowego. Jak wynika z zeznań K. F. (2) i pozwanego M. F., w ich obecności adwokat nie wypełniał treści umowy, spotkanie trwało bardzo krótko, ograniczyło się tylko do podpisania umowy w miejscu wskazanym przez powoda, który cały czas informował K. F. (2) i M. F., że jest już spóźniony, a spotkanie celem wyjaśnienia ich wątpliwości zostanie zorganizowane w późniejszym czasie. Dodatkowo za miarodajnością twierdzeń świadka i pozwanego M. F. przemawia to, że na potrzeby niniejszego postępowania nie została złożona przez powoda, sporządzona w formie pisemnej umowa z dnia 14 maja 2013 roku, a jedynie umowa sporządzona w dniu 23 sierpnia 2012 roku.

W świetle powyższe – w ocenie Sądu – nie są miarodajne zeznania świadka R. P., K. N., jak też powoda A. K. w takim zakresie, w jakim osoby te twierdziły, że wysokość wynagrodzenia została ustalona na poziomie 30%, że pozwani już w dniu 23 sierpnia 2012 roku otrzymali kopie umów zlecenia, jak też dodatkowo twierdzenia A. K., że w obecności K. F. (2) i M. F. dokonał wypełnienia umowy zlecenia podpisanej po rozprawie, która przypadła na 14 maja 2013 roku, i że w treści pozwu brak jest mowy o uznaniu przyczynienia J. F. (2). W zakresie tych okoliczności, twierdzenia świadków i powoda są sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a mianowicie zeznaniami świadków K. F. (2), J. R., K. S., S. O., czy samych pozwanych. W pozostałym zakresie, zeznania świadków R. P. i K. N., jak też powoda, korespondują z zebranym materiałem dowodowym i brak podstaw do podważenia ich miarodajności.

Świadek P. R. potwierdził okoliczności związane z wizytą K. N. i R. P. w mieszkaniu pozwanych w październiku 2013 roku, zaś świadek I. K. okoliczności związane z przyjazdem R. P. do miejscowości P.. Biorąc pod uwagę fakt, że okoliczności te wynikają z innych ujawnionych dowodów, brak podstaw do podważania ich miarodajności.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo jest uzasadnione, jednakże nie w takim rozmiarze w jakim zostało zgłoszone.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że podstawy prawnej żądania powoda należy upatrywać w przepisie art. 734 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Umowa zlecenia jest umową konsensualną, gdyż do jej zawarcia wystarczające jest złożenie zgodnych oświadczeń woli przez strony. Należy ona do umów dwustronnie zobowiązujących i może występować jako umowa odpłatna lub nieodpłatna. Ponadto należy ona do umów o świadczenie usług, polegających w tym wypadku na dokonaniu czynności dla innej osoby. Umowę zlecenia zalicza się przy tym do zobowiązań starannego działania, a nie zobowiązań rezultatu.

Umowa zlecenia opiera się na zaufaniu dającego zlecenie do przyjmującego zlecenie, co wiąże się z obowiązkiem osobistego wykonania umowy przez przyjmującego zlecenie (por. art. 738 k.c.). Dodać również należy, że przepisy nie wymagają dla zawarcia umowy zlecenia zachowania formy szczególnej i może ona zostać zawarta w dowolnej formie, nawet w sposób dorozumiany.

W przedmiotowej sprawie nie było sporu co do tego, że J. F. (1) i K. F. (1) z A. K. łączyły umowy zlecenia zawarte w dniu 23 sierpnia 2012 roku, zaś M. F. z A. K. łączyła umowa zawarta w dniu 14 maja 2013 roku, jednakże o treści tożsamej, jak umowa podpisana w dniu 23 sierpnia 2012 roku przez jego ustawowego przedstawiciela. Umowy dotyczyły prowadzenia spraw o zadośćuczynienie związane ze śmiercią ich ojca - J. F. (2). Umowy zostały zawarte za pomocą standardowego, ustalonego przez powoda wzorca, a jedynym jej elementem podlegającym negocjacji była wysokość należnego wynagrodzenia.

Spór między stronami procesu dotyczył natomiast zagadnień związanych ze skutecznym wypowiedzeniem przez pozwanych umów zlecenia, jak też zagadnień związanych z wysokością ustalonego między stronami procesu wynagrodzenia, należnego A. K..

Przechodząc do pierwszego ze wskazanych powyżej zagadnień wskazać należy, że skoro umowa zlecenia opiera się na wzajemnym zaufaniu stron, to art. 746 k.c. pozwala wypowiedzieć umowę zlecenia każdej ze stron, w każdym czasie, nawet bez ważnych powodów. Norma ta ma jednak charakter względnie obowiązujący, a zatem w umowie zlecenia można wyłączyć tę możliwość w odniesieniu do jednej lub obu stron. Wobec jednak brzmienia art. 746 § 3 k.c., zgodnie z którym nie można zrzec się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów, nieważna byłaby (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 746 § 3 k.c.) tylko klauzula wyłączająca w odniesieniu do którejkolwiek ze stron możliwość wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lutego 2001, III CKN 304/00, lex nr 52384).

W § 6 umów z dnia 23 sierpnia 2012 roku, jak też w umowie zawartej z M. F. w dniu 14 maja 2013 roku, jej strony wprowadziły zapisy o nierozwiązywaniu umowy i nieodwoływaniu pełnomocnictwa. Powyższe zapisy są bardzo lakoniczne, a mając na uwadze treść art. 746 § 3 k.c. pozwani nie mogli zrzec się skutecznie uprawnienia do wypowiedzenia umowy zlecenia z ważnych powodów. Jeżeli zatem przyjąć, że zapis § 6 umów obejmuje wyłączenie możliwości wypowiedzenia umów zlecenia w każdym wypadku (za wyjątkiem bliżej niesprecyzowanych nadzwyczajnych okoliczności zmuszających do rezygnacji pozwanych z usług, o których mowa w § 6 umów), to w zakresie ważnych powodów, oświadczenie o nierozwiązywaniu umów, pozostaje w sprzeczności z przepisem art. 746 § 3 k.c.

W ocenie Sądu – wyniki postępowania dowodowego – prowadzą do wniosku, że w sprawie wystąpiły ważne powody, uprawniające pozwanych do wypowiedzenia umów zlecenia. Ponieważ przepisy art. 746 k.c. nie wskazują terminów wypowiedzenia, wypowiedzenie zlecenia następuje ze skutkiem natychmiastowym, a zobowiązanie wygasa z chwilą złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu zgodnie z art. 61 k.c.

W przedmiotowej sprawie, wypowiedzenie umów zlecenia nastąpiło z uwagi na utratę przez pozwanych zaufania do pełnomocnika A. K., które przejawiło się w kilku płaszczyznach. I tak, A. K. podejmował działania sprzeczne ze wskazówkami zleceniodawców w zakresie przyczynienia J. F. (2) do skutków zdarzenia z dnia 30 października 2002 roku. Powód sporządził pozew wbrew wcześniejszym oczekiwaniom pozwanych i zapewnieniom R. P. co do pominięcia przyczynienia J. F. (2). Zgłoszone przez niego w imieniu pozwanych roszczenie uwzględniało przyjęcie 30% przyczynienia J. F. (2). Pozwani natomiast zdecydowali się na współpracę z powodem z uwagi właśnie na ustalenie, że ten nie będzie się powoływał na przyczynienie. Powód prowadził jednak sprawę niezgodnie z ich oczekiwaniami, nie uwzględniając zgłoszonych przez nich dodatkowych świadków, nie konsultując z nimi stanowiska w sprawie, nie przygotowując ich w ogóle do udziału w rozprawie i tego, w jaki sposób winni zachowywać się na Sali sądowej i jakie czynności będą z ich udziałem przez sąd podejmowane. Istotne znaczenie ma również fakt, iż powód nie informował pozwanych o podejmowanych działaniach, nie otrzymali oni kopii pozwu, odpowiedzi na pozew (...) i innych pism w sprawie. Co więcej z pozwanymi nie została również uzgodniona i ustalona wysokość roszczeń, jakie zostaną zgłoszone w toku postępowania przed Sądem Okręgowym w Lublinie.

Ważnymi powodami do wypowiedzenia umowy zlecenia, wskazującymi na utratę zaufania były nie tylko przytoczone powyżej okoliczności, ale również i te związane z należnym powodowi wynagrodzeniem. Jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego i poczynionych ustaleń faktycznych, w treści umów zostało ujęte wynagrodzenie na poziomie, który nie był ustalony między jej stronami. Pozwani podpisali umowy zlecenia, w których pole co do wysokości wynagrodzenia było niewypełnione, działając w zaufaniu do A. K., że wynagrodzenie to będzie wynosiło 10% jeżeli ten nie będzie musiał ponosić żadnych opłat sądowych i ewentualnie 20% jeżeli ten będzie zobowiązany do ich wniesienia, w imieniu pozwanych. Okoliczność, iż powód negocjował warunki umowy za pośrednictwem R. P. nie ma przy tym żadnego znaczenia. Powód winien się bowiem zastosować do ustnie ustalonych warunków umów, a te wskazują, że w tym wypadku – wobec zwolnienia pozwanych od obowiązku ponoszenia jakichkolwiek kosztów sądowych w sprawie I C 969/12 Sądu Okręgowego w Lublinie – należne wynagrodzenie zgodnie z ustaleniami ustnymi wynosiło nie 30%, ale 10%.

W świetle powyższego – w przedmiotowej sprawie – wystąpiły ważne powody podyktowane utratą zaufania, do wypowiedzenia umów zlecenia ze skutkiem natychmiastowym, tj. z dniem 18 października 2013 roku.

Stosownie do przepisu art. 746 § 1 k.c. – w przypadku wypowiedzenia odpłatnego zlecenia przez dającego zlecenie - dający zlecenie powinien wypłacić przyjmującemu zlecenie część wynagrodzenia odpowiadającego jego dotychczasowym czynnościom. W sytuacji więc, gdy wypowiedzenie zlecenia nastąpiło z ważnych powodów, wynagrodzenie powoda winno być adekwatne do jego dotychczasowych czynności, podjętych przez rozwiązaniem umów zlecenia.

Jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego, powód zgłosił szkodę do ubezpieczyciela, sporządził pozew oraz reprezentował pozwanych na pierwszym terminie rozprawy przed Sądem Okręgowym, który odbył się 14 maja 2013 roku. Należy jednak wskazać, że pozew został sporządzony wbrew oczekiwaniom pozwanych, przy uwzględnieniu przyczynienia się ich ojca do wypadku. Powód nadto uchybił obowiązkowi informowania pozwanych o podjętych czynnościach oraz przebiegu sprawy, tym samym uniemożliwiając pozwanym udzielenia mu ewentualnych dalszych wskazówek co do oczekiwań i przebiegu procesu. Te zaś okoliczności – w ocenie Sądu – uzasadniają ustalenie należnego mu wynagrodzenia na poziomie 7.500 zł na rzecz każdego z pozwanych, które stosownie do § 3 umów zlecenia podlega powiększeniu o należny 23% podatek VAT (również dochodzony przez powoda w przedmiotowej sprawie i uznany przez pozwanych). Zatem należne powodowi wynagrodzenie od każdego z pozwanych wynosi po 9.225 zł brutto (7.500 zł razy 23% VAT, tj. 1.725 zł = 9.225 zł).

W tym miejscu należy wskazać, że w przedmiotowej sprawie powód dochodził należnego mu wynagrodzenia ustalonego wyłącznie od wygranej przez każdego z pozwanych w sprawie I C 969/12 Sądu Okręgowego w Lublinie sumy 80.000 zł netto (a więc nie powiększonej o należności uboczne jak odsetki i koszty procesu, o których mowa w § 2 umów zlecenia), co przy uwzględnieniu poczynionych ustaleń faktycznych, dało – jako punkt wyjściowy - wynagrodzenie w kwocie po 8.000 zł (80.000 zł razy 10% = 8.000 zł).

W ocenie Sądu uwaga zawarta w poprzedzającym akapicie jest o tyle istotna, że Sąd związany jest przytoczoną podstawą faktyczną i zakresem żądania pozwu, a jeżeli powód wylicza na potrzeby toczącego się procesu wynagrodzenie od kwoty samego ,,kapitału” objętego wyrokiem, bez należności ubocznych, Sąd nie jest władny – na potrzeby konkretnej sprawy - dokonać ustalenia wynagrodzenia w oparciu o elementy, nie objęte zakresem żądania pozwu. Skoro więc nie były one objęte zakresem żądania, Sąd co do nich nie mógł wyrokować.

W toku procesu, w dniu 23 sierpnia 2014 roku pozwani dokonali na rzecz powoda wpłat kwot po 259,86 zł i co do tych wpłat, reprezentujący powoda pełnomocnik ograniczył żądanie pozwów, dokonując jednocześnie zaliczenia w/w kwot na poczet należności dochodzonych w niniejszej sprawie (stanowisko to, a dotyczące zaliczenia wpłat na poczet dochodzonych w sprawie należności, nie zostało zakwestionowane przez pozwanych). Powyższe – w ocenie Sądu – uzasadnia konieczność pomniejszenia ustalonych za zasadne w niniejszym postępowaniu od pozwanych kwot na poziomie po 9.225 zł brutto, o dokonane już wpłaty w wysokości po 259,86 zł, co daje przypadającą do zasądzenia od każdego z pozwanych kwotę po 8.965,14 zł (9.225 zł – 259,86 zł). W zakresie przenoszącym powyższe kwoty, żądanie pozwu jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Usprawiedliwione jest również roszczenie w zakresie odsetek ustawowych liczonych od uwzględnionych na rzecz powoda kwot poczynając od dnia 8 kwietnia 2014 roku, tj. od dnia wniesienia pozwu, do dnia zapłaty. W myśl art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (art. 481 § 2 k.c.).

Jak wynika ze znajdujących się w aktach sprawy wezwań do zapłaty wystosowanych do pozwanych pismem z dnia 7 listopada 2013 roku, a doręczonym K. F. (1), J. F. (1) i M. F. w dniu 12 listopada 2013 roku, zostali on wezwani do uiszczenia kwot po 29.520 zł brutto w terminie 3 dni, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Zatem należności dochodzone pozwem stały się wymagalne z dniem 16 listopada 2013 roku, stąd też powód może zasadnie dochodzić odsetek ustawowych z tytułu opóźnienia poczynając od dnia złożenia pozwu, tj. 8 kwietnia 2014 roku. W toku procesu strona pozwana przyznała okoliczność, że zakład ubezpieczeń przelał na rzecz pozwanych objęte wyrokiem Sądu Okręgowego w Lublinie z dnia 7 listopada 2013 roku w sprawie sygn. akt I C 969/12 świadczenia, łącznie z należnościami ubocznymi.

Stosownie do przepisu art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c. Sąd obowiązany był z urzędu nadać wyrokowi w zakresie roszczeń uznanych przez pozwanych, tj. co do kwoty po 8.856 zł rygor natychmiastowej wykonalności.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu uzasadnia przepis art. 100 zdanie 1 k.p.c., stosownie do którego w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Z łącznie dochodzonych przez powoda od każdego z pozwanych kwot po 29.260,14 zł zostały uwzględnione kwoty po 8.965,14 zł. Zatem powód wygrał sprawę w około 31%, zaś w około 69% sprawę przegrał.

W toku procesu strona powodowa poniosła następujące koszty procesu w odniesieniu do każdej z połączonych do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia spraw:

1) 1.476 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu;

2) 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa;

3) 2.400 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika radcy prawnego – zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 490, ze zm.),

tj. w łącznej kwocie 3.893 zł.

Każdy z pozwanych w związku z toczącym się procesem poniósł następujące koszty procesu:

1) 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa;

2) 2.400 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika – adwokata, zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461, ze zm.),

to jest w łącznej kwocie 2.417 zł

Łączne koszty procesu w związku z każdą połączoną do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawą wyniosły 6.310 zł. Skoro powód przegrał sprawę w około 69% i winien ponieść koszty procesu w wysokości 4.353,90 zł, a poniósł 3.893 zł, to zasądzeniu od powoda na rzecz każdego z pozwanych podlega kwota 460,90 zł (stanowiąca różnicę pomiędzy kwotą 4.353,90 zł, a kwotą 3.893 zł).

Z tych wszystkich względów oraz na podstawie powołanych wyżej przepisów, Sąd Rejonowy orzekł jak w części dyspozytywnej wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Felc
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Rejonowego Agnieszka Maliszewska
Data wytworzenia informacji: